Kultowy symulator łowców duchów „Phasmophobia” od Kinetic Games doczeka się filmowej adaptacji. Za przeniesienie gry na duży ekran odpowiadają Blumhouse Productions oraz Atomic Monster – studia specjalizujące się w kinie grozy, znane z takich hitów jak „Pięć koszmarnych nocy”, „Naznaczony”, „Paranormal Activity” czy „Noc oczyszczenia”.
„Phasmophobia” trafi na wielki ekran
W oficjalnym oświadczeniu dyrektor Kinetic Games, Daniel Knight, nie krył emocji: „Nigdy nie przypuszczaliśmy, że gra zajdzie tak daleko. Jesteśmy ogromnie wdzięczni naszej społeczności za wpływ, jaki Phasmophobia wywarła na branżę gier i poza nią. Współpraca z Blumhouse i Atomic Monster to dla nas nowy, ekscytujący rozdział”.
Poprzednia adaptacja gry wideo autorstwa Blumhouse – „Pięć koszmarnych nocy” – okazała się sukcesem, przynosząc 291 milionów dolarów przy jednoczesnej premierze w kinach i na platformie Peacock. Premiera kontynuacji została zaplanowana na 5 grudnia 2025 roku.
„Phasmophobia” zadebiutowała w Early Access na Steamie w 2020 roku i błyskawicznie zyskała popularność jako kooperacyjna gra grozy, idealna dla znajomych szukających dreszczyku emocji w czasie pandemii. Do tej pory sprzedano ponad 23 miliony egzemplarzy, a gra trafiła także na konsole Xbox oraz PlayStation. Zdobyła również nagrodę za najlepszy debiut podczas The Game Awards 2020.
Sprawdź też: Niespodzianka dla fanów „Sandmana”. 11 odcinków drugiego sezonu to nie koniec!
Twórcy nie zwalniają tempa – już wkrótce zadebiutują dwie duże aktualizacje: „Chronicle”, która odświeży system poziomów i nagród, oraz „Horror 2.0”, mająca uczynić rozgrywkę jeszcze bardziej przerażającą.
źródło: Variety/zdj.