Marvel w końcu przyznał się do błędu. Chodzi o film „Spider-Man: Homecoming”

Po sześciu latach od premiery pierwszego solowego filmu o przygodach Spider-Mana w ramach MCU studio przyznało się do popełnionego błędu i postanowiło go sprostować. Marvel przesunął na osi czasu wydarzenia osadzone w głównej części filmu „Homecoming”, którym Tom Holland rozpoczął trwającą do dzisiaj serię o Pajączku. Teraz już oficjalnie wiemy, że czas akcji produkcji osadzony jest cztery lata wcześniej, niż pierwotnie sugerowano.

Marvel poprawia błąd związany z czasem akcji filmu o Spider-Manie

Marvel zaprezentował niedawno swoim fanom oficjalną chronologię wszystkich wydarzeń osadzonych w uniwersum zapoczątkowanym przez film „Iron Man” z 2008 roku. Książka zatytułowana „The Marvel Cinematic Universe: An Official Timeline” stała się formalnym przewodnikiem po kluczowych momentach w dotychczasowej historii MCU i naprawiła też kilka wpadek, do których doszło przy układaniu chronologii zdarzeń na etapie tworzenia filmów i seriali. Jedną ze wpadek Marvel zaliczył przy wydanym w 2017 roku filmie „Spider-Man: Homecoming”. Zgodnie z oficjalną chronologią wydarzenia przedstawione w tej produkcji rozegrały się aż cztery lata wcześniej, niż pierwotnie to komunikowano.

Film, którym Tom Holland zaczął trwającą do dzisiaj serię o Pajączku, rozpoczynał się sceną osadzoną na chwilę po ataku Lokiego na Nowy Jork, który ostatecznie udaremniła drużyna Avengersów. Widzieliśmy w nim Adriana Toomesa granego przez Michaela Keatona, który chciał realizować wraz ze swoją firmą wielkie usuwanie zniszczeń, do których doszło podczas walki superbohaterów z kosmicznymi najeźdźcami. Po pokazaniu widzom prologu pojawiła się plansza z informacją, że wydarzenia prezentowane w dalszej części filmu rozgrywają się „8 lat później”. To by oznaczało, że akcja przeniosła się do 2020 roku. Kłóciło się to jednak z chronologią zdarzeń pokazaną w innych filmach. Spider-Man pierwszy raz pojawił się bowiem w filmie Wojna bez granic, który został osadzony w 2016 roku i w tym samym roku trafił też do kin.

michael keaton w filmie spider-man homecoming-min.jpg

Książka wyjaśnia, że wydarzenia pokazane w filmie „Spider-Man: Homecoming” rozgrywają się jesienią 2016 roku, na kilka miesięcy po wydarzeniach z Wojny bohaterów i oczywiście przed przybyciem Thanosa w 2018 roku. Jeśli więc będziecie jeszcze raz oglądać pierwszy solowy film z Pajączkiem Toma Hollanda, to zignorujcie nie tylko planszę informującą nas o zbyt dużym przeskoku w czasie, ale także kwestię wypowiadaną przez Toomesa, który wspomina, że jego nielegalne działania umykały władzom przez osiem lat.

Na powrót Spider-Mana do kin będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Studio Sony Pictures zostało zmuszone do wstrzymania wszelkich prac związanych z przygotowywaniem filmu Spider-Man 4” ze względu na trwający strajk aktorów. Niedawno pojawiła się sugestia, że produkcja może trafić do kin w czerwcu 2025 roku, ale przynajmniej na ten moment są to cały czas nieoficjalne informacje.

zdj. Aliaksandr Marko / depositphotos / Marvel / Sony Pictures