Fani serialu „W garniturach” długo czekali na kalifornijski spin-off serialu, ale okazuje się, że nie tylko oni będą chcieli o nim jak najszybciej zapomnieć. Serial „W garniturach: L.A.” nie zdążył dotrwać do ostatniego odcinka pierwszej serii, a już został anulowany.
„W garniturach: L.A.” już anulowane. Harvey Specter nie pomógł
Choć widzowie w Polsce nie otrzymali jeszcze okazji, by zapoznać się ze spin-offem hitowego prawniczego dramatu, w USA serial „W garniturach: L.A.” okazał się kompletnym niewypałem – fatalnie ocenionym i przez krytyków i fanów świata, który poznali dzięki przygodom Mike'a Rossa.
Mimo powrotu Harveya Spectera, w którego na trzy odcinki ponownie wcielił się Gabriel Macht, serial, który debiutował na koniec lutego, nie zdołał przekonać do siebie fanów. W serwisie Rotten Tomatoes wystawiono mu bardzo surowe noty – od fanów otrzymał zaledwie 54% pozytywnych głosów. Jeszcze ostrzej odnieśli się do niego krytycy, którzy wystawili mu tylko 39% pozytywnych opinii. W recenzjach wytykano fatalne scenariusze, drętwą atmosferę i ton, który nieudolnie naśladuje lekkość oryginalnego serialu. Fakt, że serial nie zachwycił stacji NBC również od strony wyników oglądalności przypieczętował szybką decyzję o skasowaniu projektu, Już 9 maja ogłoszono, że „W garniturach: L.A.” nie wróci na drugi sezon.
Sprawdź też: Brad Pitt wciska gaz do dechy! Epicki zwiastun „F1” od twórcy „Top Gun: Maverick”!
Ci widzowie, którzy zdecydowali się na obejrzenie serialu, poznali w nim Teda Blacka, którego zagrał Stephen Amell. Niegdyś pełnił on funkcję prokuratora w Nowym Jorku, ale porzucił tę rolę, by założyć własną kancelarię prawniczą w Los Angeles, specjalizującą się w prawie karnym i sprawach związanych z przemysłem rozrywkowym.
Poza Machtem i Amellem w obsadzie serialu znaleźli się przede wszystkim Lex Scott Davis („Pierwsza noc oczyszczenia”), Josh McDermitt („The Walking Dead”) oraz Bryan Greenberg („Serce nie sługa”).
Źródło: Deadline / zdj. NBC