Michael Bay rozpoczął prace na planie filmu o zabójczym wirusie

W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że obsada nowego widowiska Michaela Baya nie otrzymała zgody na prace przy filmie od Amerykańskiej Gildii Aktorów, która miała wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa na planie. Najnowsze informacje ujawniają jednak, że studio rozwiązało już spór z organizacją zrzeszającą aktorów i rozpoczęło prace na planie.

Widowisko „Songbird” będzie więc zgodnie z wcześniejszymi zamiarami pierwszą tak dużą produkcją, która rozpocznie zdjęcia w czasach trwającej ciągle w USA pandemii koronawirusa. Producentom udało się uzyskać wszystkie niezbędne pozwolenia i dojść do porozumienia z Amerykańską Gildią Aktorów, której jak twierdzi sam Michael Bay, nie zależało na bezpieczeństwie aktorów, a kwestiach finansowych:

Rozwiązaliśmy problemy bezpieczeństwa kilka miesięcy temu i rozwiązaliśmy [ostatni problem ze związkami] w weekend. Nawet przez chwilę nie sądziłem, że to kwestia bezpieczeństwa. To była kwestia pieniędzy.

Zdjęcia do filmu wystartowały w Los Angeles. W obsadzie produkcji są Demi Moore, Craig Robinson, Paul Walter Hauser i Peter Stormare.

Film przeniesie akcję dwa lata w przyszłość i opowie o zmutowanej wersji wirusa, który po seriach wielomiesięcznych międzynarodowych interwencji nie tylko nie wygasł, ale przybrał na sile. Kolejne zapowiedzi wskazują też, że film ma być opowieścią o miłości w niesprzyjających czasach, zainscenizowaną z perspektywy „ulicy”. Głównym bohaterem będzie odporny na zarazę młody kurier. Demi Moore ma z kolei wcielić się w rolę bezlitosnej antagonistki, stojącej na czele wpływowej rodziny. W najnowszych raportach „Songbird” określane jest jako historia o triumfie ludzkiego ducha i potędze nadziei.   

Reżyserią filmu zajmie się Adam Mason odpowiadający wraz z Simonem Boyesem za scenariusz. Michael Bay będzie czuwał nad filmem „Songbird” jako producent.

źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Paramount Pictures