Michael Keaton o multiwersum Marvela: nie mam pojęcia o co w tym chodzi

Sony Pictures zaskoczyło fanów Marvela, gdy w zwiastunie widowiska „Morbius” znalazł się Michael Keaton powracający do roli Adriana Toomesa znanego lepiej jako Vulture. Złoczyńca pojawi się w widowisku Sony mimo tego, że po raz ostatni widzieliśmy go w „Spider-Manie: Homecoming”. będącym częścią MCU. Teraz o roli w nieoczywistym spojeniu obu kinowych światów wypowiedział się sam Keaton.

Keaton przyznał, że nie ma pojęcia o zamysłach obu wytwórni zajmujących się produkcjami o superbohaterach Marvel Comics. Aktor dodał też, że twórcy filmu oczekują od niego szerszego zrozumienia różnic pomiędzy kinowymi uniwersami, ale Keatona interesują wyłącznie motywy, którymi kieruje się jego postać:

Macham głową, jakbym rozumiał, o czym do mnie k***a mówią. Mówię „mhm”, a myślę sobie „możecie mi równie dobrze tłumaczyć fizykę kwantową”. Wiem tak naprawdę tylko to, kim jest mój bohater. Znam podstawy. W pewnym momencie patrzą na mnie i zaczynają się śmiać. Mówią „nie masz pojęcia, o czym mówimy prawda?” a ja im na to „nie, nie mam zielonego pojęcia, o co chodzi”. 

W nowej rozmowie aktor pokrótce omówił też zapowiedziany powrót do innej kultowej kreacji. Mowa tu oczywiście o roli Batmana, do której Keaton wróci w zapowiedzianym na przyszły rok solowym widowisku o Flashu, za które odpowiada reżyser Andy Muschietti.

Szczerze mówiąc, z tyłu głowy zawsze sobie myślałem „mogę się założyć, że dałbym rolę wrócić i rozwalić rolę tego s******na”. (...) Cóż, zapytali mnie, więc zobaczmy, czy jestem w stanie sobie z tym poradzić. 

Keaton wyjaśnił, że potrzebował chwili, by zrozumieć równoległe światy, które, podobnie jak w filmach Marvela, odegrają rolę w „The Flash”:

Musiałem przeczytać [scenariusz] więcej niż trzy razy, zanim powiedziałem „ok, jak to działa?”. Musieli mi to kilka razy wytłumaczyć. Swoją drogą, mam nadzieję, że nie brzmię na aroganckiego. Nie chodzi mi o to, że jestem na to wszystko „zbyt fajny”. Jestem głupi. Jest mnóstwo rzeczy, których nie rozumiem. (...) Ciekawe jest natomiast, jak dobrze udało mi się zrozumieć [Batmana], gdy w końcu się za niego zabrałem. Rozumiem go na zupełnie innym poziomie. Szanuję to. Szanuję też to co ludzie próbują z nim zrobić. (...) [„Batman”] stał się prawdziwym gigantem kulturowym, jest ikoną. Mam teraz jeszcze więcej szacunku [do niego] bo co ja tam wiem? To naprawdę ważna postać dla ludzi na świecie. Trzeba to wziąć pod uwagę i uszanować. (...).

Premiera widowiska „The Flash” odbędzie się 4 listopada przyszłego roku. Obok Keatona w filmie występują Ben Affleck Ezra Miller.

źrodło: Coming Soon / zdj. Disney