Mroczny Lord kontra Starro. Recenzja komiksu „Star Wars. Darth Vader” tom 9

Do sprzedaży trafił kolejny zbiór opowieści ukazujących perypetie Dartha Vadera. Przekonajcie się, czy warto zapoznać się z majową nowością od wydawnictwa Egmont.

Osoby zaintrygowane tytułem recenzji muszę uspokoić/rozczarować — dziewiąty tom „Dartha Vadera” nie jest crossoverem między postaciami z komiksów Marvela i DC. Trudno mi jednak uciec od skojarzeń, jakie już od pierwszego pojawienia się na kartach tej serii wywołuje u mnie stwór z gatunku summa-verminoth (a raczej podgatunku tej wprowadzonej w filmie o Hanie Solo istoty). No właśnie, tym razem Darth Vader mierzy się z wielkim potworem z mackami, a do tego siecze imperialnych szturmowców, walczy z rebeliantami, knuje przeciwko swemu mistrzowi, a jakby tego było mało, to jeszcze mierzy się z samym sobą. Otrzymujemy zatem standardowy miks treści, jakich od dłuższego czasu można spodziewać się po opowieściach o poczynaniach Mrocznego Lorda. W przypadku omawianej pozycji nie można tego uznać za wadę.

Może i Greg Pak uderza w znane nutki, ale przyjemnie wchodzi się w rytm snutej przez niego opowieści. W jakimś stopniu za moje wrażenia odpowiada pewnie przyzwyczajenie się do stylu scenarzysty, ale na pozytywny odbiór dziewiątego tomu z pewnością ma również wpływ fakt, że otrzymaliśmy historię, w jakiej Darth Vader nie jest obecny jedynie w tytule komiksu. Tradycyjnie przez karty „Dartha Vadera” Paka przewija się całkiem sporo postaci, ale uwaga twórcy przez większość czasu skupia się właśnie na Mrocznym Lordzie. Czyta się to bardzo dobrze, a po dotarciu do ostatniej strony aż musiałem sprawdzić, kiedy Egmont wypuści do sprzedaży kolejny (niestety już ostatni) tom tej serii — chciałbym go poznać jak najszybciej!

star wars darth vader tom 9 

Na kartach zbioru znajdziemy sporo ciekawie poprowadzonych wydarzeń i intrygujących momentów. Do gustu szczególnie przypadł mi fragment w jaskini, gdy protagonista starł się z wizją ukazującą jego syna, ale na szczęście nie samymi walkami omawiany zbiór stoi. Spodobało mi się to, jak scenarzysta podszedł do wewnętrznych rozterek Dartha Vadera i jak zostało przedstawione jego pragnienie zdobycia coraz większej potęgi. 

Chociaż ładnie współgra to z innymi spojrzeniami na tę postać, to nie raz i nie dwa miałem wrażenie, że Greg Pak bardziej skupia się na powielaniu dobrze znanych motywów i nieco za mało tu świeżości. Podobnie mogę powiedzieć o wątku tytułowej Schizmy Imperialnej. To nie jest pierwszy i zapewne nie będzie to ostatni spisek przeciwko Imperatorowi Palpatine’owi i nieco szkoda, że ten nie wyróżnia się jakoś bardzo na tle innych. Jak wspomniałem wcześniej, lektura minęła mi nader przyjemnie, ale bez trudu potrafię sobie wyobrazić czytelników, którzy nad wspomnianymi kwestiami nie przejdą tak łatwo jak ja. Zatem nie oczekujcie oryginalności, ale w zamian za to otrzymacie sporą dawkę gwiezdnowojennej zabawy.

Za stronę wizualną odpowiadało całkiem spore grono artystów. Miło wspominam ponowne spotkanie z Salvadorem Larrocą. Może przed laty zdarzało mi się kręcić nosem na niektóre jego rysunki, ale tym razem zadziałała nostalgia i wspomnienie sięgania po pierwsze historie z nowego kanonu. Dobrze było raz jeszcze pooglądać narysowanego przez niego Dartha Vadera. Styl pozostałych rysowników można określić jako standardowy, ale całkiem przyjemny dla oczu. Rysunkom nie brakuje dynamiki, tła rzadko kiedy straszą pustkami, a kolory dobrze podkreślają klimat całej opowieści. Kilka razy nawet zdarzyło mi się na dłużej zatrzymać wzrok na poszczególnych planszach.

Komiks został solidnie wydany. Otrzymaliśmy standardowy format amerykański, miękką oprawę oraz dobrej jakości druk i papier. Tłumaczenie jest na zadowalającym poziomie. W ramach dodatków zamieszczono galerię alternatywnych okładek.

Dziewiąty tom serii „Star Wars. Darth Vader” nie zawodzi. Może i fabuła jest nieco wtórna względem wcześniejszych opowieści o tytułowym bohaterze czy spiskach przeciwko władzy Imperatora, ale mimo to i tak scenarzyście udało się podtrzymać moje zainteresowanie. Ze zniecierpliwieniem czekam na finał!

Oceny końcowe komiksu „Star Wars. Darth Vader” tom 9

4+
Scenariusz
4+
Rysunki
5
Tłumaczenie
5
Wydanie
3
Przystępność*
4+
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6. 

*Przystępność – stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum. 

 

 

Scenariusz

Greg Pak

Rysunki

Salvador Larroca, Adam Gorham, Paul Fry, Ramon Rosanas, Raffaele Ienco

Przekład

Jacek Drewnowski

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

156

Druk

kolor

Data premiery

21 maja 2025 

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Zdj. Egmont / Marvel Comics