Na nowego Jamesa Bonda musimy jeszcze poczekać. Zdjęcia do nowego filmu rozpoczną się za dwa lata

Pod koniec ubiegłego roku po piętnastu latach z rolą Jamesa Bonda pożegnał się Daniel Craig. Wygląda jednak na to, że na nową interpretację najsłynniejszego agenta kinowego ekranu przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Mimo że producenci serii rozmawiają już na temat tego, jak będzie wyglądała nowa wersja agenta 007, to film nie doczeka się realizacji wcześniej niż za dwa lata.

Barbara Broccoli oraz Michael Wilson mający najwięcej do powiedzenia w sprawach dotyczących Jamesa Bonda zabrali ostatnio głos w kwestii postępu prac nad nową częścią bondowskiej serii i nie mamy zbyt dobrych informacji dla fanów pragnących jak najszybciej wrócić do świata najpopularniejszego szpiega kina. Z wypowiedzi Broccoli dowiedzieliśmy się, że nie istnieje jeszcze lista kandydatów do zagrania nowej wersji Jamesa Bonda, którzy mogliby aktywnie rywalizować o otrzymanie roli i twórcy cały czas są jeszcze na etapie ustalania kierunku, który obierze nowa interpretacja słynnego agenta. Odnosząc się do rozpoczęcia castingu oraz planowania okresu zdjęciowego Broccoli, stwierdziła, że:

Nikt nie bierze udziału w wyścigu. Pracujemy nad tym, jaki obrać kierunek, prowadzimy dyskusję na ten temat. Nie ma jeszcze scenariusza i nie ruszymy z nim, dopóki nie zdecydujemy, jak podejdziemy do następnego filmu, ponieważ tak naprawdę na nowo odkrywamy Bonda. Odkrywamy na nowo to, kim jest, a to wymaga czasu. Powiedziałabym, że do rozpoczęcia zdjęć pozostały jeszcze przynajmniej dwa lata.

Sprawdź też: Premiery Netflix na lipiec 2022 – „Stranger Things”, „The Gray Man”, „Perswazje”, „Turbulencje” i inne.

Pod koniec września zeszłego roku Barbara Broccoli obiecywała, że kwestią przyszłości serii oraz tym, kto przejmie rolę Bonda, zajmie się dopiero w 2022 roku, ale wygląda na to, że planowanie nowego filmu nie zakończy się zbyt szybko. Pierwszych informacji na temat ewentualnych kandydatów powinniśmy wypatrywać najwcześniej pod koniec roku. To, że twórcy cały czas debatują jeszcze nad opracowaniem nowego wizerunku Bonda wpisuje się we wcześniejsze zapewnienia Broccoli, która twierdziła, że kolejną Bond nie będzie kopią Craiga i widzowie zobaczą świeżą interpretację agenta 007. Przypomnijmy, że producentka twierdziła również, że nowy Bond nie musi być koniecznie białym mężczyzną, ale zasugerowała jednocześnie, że Craiga w roli Bonda nie zastąpi najprawdopodobniej kobieta.

Ostatnia porcja przecieków sugerowała, że z kolejnym filmem serii może związać się Idris Elba. Aktor nie miałby jednak zagrać głównego bohatera a wcielić się najpewniej w złoczyńcę.

źródło: deadline.com  zdj. MGM