Platforma Disney+ przygotowała na styczeń świetną ofertę dla swoich widzów. Głównie będzie ona skupiona wokół filmowych projektów, a obok zapowiedzianej niedawno premiery filmu „Obcy: Romulus” potwierdzono, że do serwisu zawita też film „Prawdziwy ból”, który powinien zainteresować przede wszystkim polskich widzów. Produkcja tworzona dla należącego do Disneya studia Searchlight Pictures rozgrywa się w naszym kraju i za chwilę będzie można obejrzeć ją w domu.
Kieran Culkin i Jesse Eisenberg w filmie „Prawdziwy ból” na Disney+
Jesienią zeszłego roku studio Searchlight Pictures wprowadziło do kin film „A Real Pain”, który nakręcono ponad dwa lata temu w Polsce. Produkcja przedstawia widzom historię dwóch kuzynów, którzy po śmierci babci wybierają się na sentymentalną podróż do Polski, aby poznać kraj, z którego pochodzi ich rodzina. Ich przygoda przybiera niespodziewany obrót, gdy bohaterowie dołączają do grupy odwiedzającej niemieckie obozy koncentracyjne. Wszystko to sprawia, że dawne napięcia kotłujące się między wyjątkowo odmiennymi charakterami kuzynów zaczynają coraz mocniej wychodzić na wierzch.
Film został znakomicie odebrany przez krytyków. Przy 219 recenzjach pozytywnie ocenia go aż 96% tekstów. Jeśli weźmiemy pod uwagę recenzje od tak zwanych topowych krytyków, to średnia ocena wynosi imponujące 8,40 w dziesięciostopniowej skali. Film podoba się także przeważającej części widzów — zadowolonych z seansu było 81% przy średniej nocie 4,10 w pięciostopniowej skali. Ostatnio film został doceniony na rozdaniu Złotych Globów. Statuetkę dla najlepszego aktora odebrał Kieran Culkin, którego nie trzeba przedstawiać widzom „Sukcesji”.
Sprawdź też: Na to czekaliście! Najlepszy i najbardziej kontrowersyjny film 2024 roku do obejrzenia w domu!
Film wymieniany jest także jako jeden z faworytów w walce o Oscary. Dzisiaj mamy natomiast świetną wiadomość, bo potwierdzono, że „Prawdziwy ból” zawita za chwilę do streamingu. Produkcja pojawi się w ofercie serwisu Disney+ już 16 stycznia i będzie można obejrzeć ją z polskimi napisami oraz ścieżką dźwiękową.
Jesse Eisenberg wyreżyserował film do własnego scenariusza i zagrał też jedną z głównych ról. Za zdjęcia do filmu odpowiada polski operator Michał Dymek pracujący ostatnio przy filmie „IO” Jerzego Skolimowskiego.
zdj. Disney