Netflix podjął decyzję, która zasmuciła fanów na całym świecie – „Scott Pilgrim: Zaskakuje” nie doczeka się kontynuacji. Choć serial zachwycił widzów, jego twórcy już na etapie produkcji spodziewali się, że historia zakończy się na jednym sezonie.
„Praca nad tym projektem była jak prowadzenie orkiestry symfonicznej każdego dnia”
Mimo ciepłego przyjęcia przez fanów i krytyków, Netflix oficjalnie anulował „Scott Pilgrim: Zaskakuje”. Twórca serialu, Bryan Lee O'Malley, w poście na swoim koncie X ujawnił, że choć projekt spotkał się z entuzjazmem, nie dostanie swojej kontynuacji. O'Malley podziękował wszystkim zaangażowanym w produkcję i wyjaśnił, że realizacja serialu wymagała wielu przysług, a stworzenie kolejnego sezonu byłoby niemal niemożliwe.
„Niedawno poinformowano nas, że serial NIE wróci. Jak wiecie, mieliśmy w planach tylko jeden sezon i musieliśmy załatwić wiele przysług, aby go zrealizować, więc stworzenie kolejnego byłoby niemal niemożliwe. Mimo to wiem, że niektórzy z Was wciąż mieli nadzieję. Przepraszam wszystkich fanów Matthew i Gideona, wiem, że to Wy będziecie cierpieć najbardziej”.
Choć „Scott Pilgrim: Zaskakuje” spotkał się z entuzjastycznym odbiorem, O'Malley podkreślił, że produkcja pierwszego sezonu była ogromnym wyzwaniem. „Praca nad tym projektem była jak prowadzenie orkiestry symfonicznej każdego dnia” – wspomniał. Zaznaczył też, że decyzja o zakończeniu była zgodna z pierwotnymi zamierzeniami twórców, którzy nie mieli planów na kontynuację, mimo nadziei fanów.
Kilka tygodni wcześniej w wywiadzie dla „Rolling Stone”– Bryan Lee O'Malley przyznał, że serial jest zamkniętą całością, choć pozostawiał sobie niewielką furtkę na ewentualną kontynuację. „Jest to teraz zamknięta całość. Kochamy to, co zrobiliśmy. Włożyliśmy w to wszystko. Nie mamy pomysłów, które by nam zostały, praktycznie wszystko znalazło się w tym sezonie” – powiedział O'Malley. Dodał jednak: „Nigdy nie mówię nigdy, ale na chwilę obecną wydaje się, że potrzeba by było około 50 cudów jednocześnie, aby powstał kolejny sezon.” Twórca odniósł się również do kwestii anulowanych seriali, mówiąc: „Ludzie zawsze narzekają, że seriale są anulowane po pierwszym sezonie. Dlatego od razu postawiliśmy na pewność i staraliśmy się stworzyć zamkniętą, jednosezonową historię”.
Sprawdź też: Kontrowersyjna J.K. Rowling będzie pracować nad serialem „Harry Potter” – HBO broni swojej decyzji
„Scott Pilgrim: Zaskakuje” był jednym z najbardziej oczekiwanych projektów anime w ostatnich latach. Produkcja połączyła talent twórcy komiksu Briana Lee O'Malleya z zespołem muzycznym Anamanaguchi i japońskim studiem Science Saru. W obsadzie głosowej znaleźli się aktorzy z filmu „Scott Pilgrim kontra świat” – m.in. Michael Cera, Mary Elizabeth Winstead, Chris Evans i Anna Kendrick – to wszystko stało wielkim wydarzeniem dla fanów serii.
źródło: ScreenRant/zdj. Netflix