Do szykowanego przez studio Blumhouse rebootu kultowego cyklu dreszczowców „Egzorcysta” dołączyła nowa aktorka. W filmie pojawi się Lidya Jewett, szesnastoletnia aktorka, którą możecie kojarzyć z takich produkcji jak „Straszne historie”, „Czarna Pantera” czy „Ivy + Bean”. Za kamerą stanął David Gordon Green.
Przypomnijmy, że „Egzorcysta” powróci w formie nowej trylogii, za którą wytwórnia Universal Pictures zapłaciła 400 milionów dolarów. Pierwsza z trzech części ma skupić się na historii ojca poszukującego ratunku dla swojego opętanego dziecka. Główny bohater (grany przez Lesliego Odoma Jr.) trafi do MacNeil, matki Regan, która została opętana w pierwszej i najsłynniejszej produkcji serii. Nowy film ma zatem kontynuować wątki wprowadzone w klasycznym horrorze Williama Friedkina.
Zdjęcia do filmu toczą się już od paru miesięcy (z krótką przerwą w grudniu) „Mamy i niesamowitą obsadę i scenariusz, który wszystkich nas napawa ekscytacją” – opowiadał niedawno reżyser i zarazem współautor tekstu filmu, Gordon Green (scenariusz stworzył wspólnie z Peterem Sattlerem).
Na chwilę obecną nie wiadomo, w kogo wcieli się Lidya Jewett. Wiemy natomiast, że na ekranie znajdzie się obok wspomnianego Odoma Jr. oraz len Burstyn („Requiem dla snu”) i Ann Dowd, nagrodzonej statuetką Emmy gwiazdy takich telewizyjnych tytułów jak „Opowieść podręcznej” czy „Pozostawieni”.
Premiera pierwszej z nowych części „Egzorcysty” została zaplanowana na 13 października tego roku.
Źródło: Deadline / zdj. Deadline / Blumhouse