Neil Gaiman „Śmierć” – recenzja komiksu. Odwiedzi każdego z nas

Wydawnictwo Egmont maksymalnie wykorzystuje zainteresowanie komiksami Neila Gaimana z uniwersum „Sandmana”. Systematyczne wydawanie kolejnych tomów co kilka miesięcy sprawia, że reedycji doczekało się też zbiorcze wydanie poświęcone siostrze Morfeusza – Śmierci, które każdy fan brytyjskiego scenarzysty powinien mieć na półce. Zapraszamy do lektury naszej recenzji.

Zbiorcze wydanie komiksów o „Śmierci” pojawia się w naszym kraju po raz trzeci. W 2007 roku wylądowało na półkach po raz pierwszy w dość okrojonym wydaniu. W 2016 roku Egmont wydał ten zbiór po raz drugi, a w styczniu 2023 roku po raz trzeci. Co ważne – wydania z 2016 i 2023 roku nie różnią się niczym pod względem zawartości. Tomasz Kołodziejczak zapowiadał, że czytelnicy poza korektą nie powinni spodziewać się niczego więcej. I faktycznie to ten sam komiks, z tą samą okładką i (a jakże!) inną ceną. Różnica 20 zł w ciągu 7 lat nie wydaje się jednak dużą zwyżką. Dlatego też po recenzowane wydanie powinni sięgnąć tylko czytelnicy, którzy nie mieli okazji zapoznać się z wcześniejszą edycją „Śmierci” Neila Gaimana.

Nie da się ukryć, że zbiorcze wydanie komiksów Gaimana poświęconych siostrze Morfeusza wrzucone do księgarń kolejny raz to trafiony ruch Egmontu. Z jednej strony osoby kupujące reedycję „Sandmana” z pewnością sięgną po dodatkowy tom pisany w tym samym uniwersum, a jednocześnie sama postać Śmierci dużo mocniej zarysowała się w świadomości popkulturowej dzięki rewelacyjnej roli Kirby Howell-Baptiste w serialowym „Sandmanie” stworzonym dla Netfliksa. Mało tego – tak dobrze odwzorowany w serialu ósmy zeszyt „Sandmana” pt. „Odgłos jej skrzydeł” otwiera zbiorcze wydanie „Śmierci” i nawet jeśli jest to tylko powtórka z „Preludiów i Nokturnów”, kolejny raz miło spędza się z nim czas. Następnie czytelnik natrafia na „Fasadę” (20. zeszyt „Sandmana”) oraz rewelacyjną „Zimową opowieść”, w której Śmierć stara się zrozumieć swoją żmudną pracę.

smierc-plansza-z-komiksu-egmont.jpg

Najważniejszym elementem całego zbioru są jednak dwa duże story-arki pt. „Wysoka cena życia” oraz „Pełnia życia”. Ten pierwszy poniekąd nawiązuje do wspomnianej „Zimowej opowieści” i rozgrywa się w dniu, gdy Śmierć postanawia stać się człowiekiem i zrozumieć ludzi, których zabiera z tego świata. To dość prosta, ale intrygująca historia, z ciekawą dynamiką pomiędzy Śmiercią i Sextonem Furnivalem, nastolatkiem, chcącym popełnić samobójstwo. „Pełnia życia” z kolei mocniej nawiązuje do bohaterek, które pamiętamy z głównego „Sandmana”, czyli Foxglowe i Hazel. Tom kończy z kolei krótka forma narracyjna pt. „Śmierć mówi o życiu”, która tym razem ma element edukacyjny i uświadamia czytelnikom, jak ważne jest zabezpieczanie się podczas seksu, by uniknąć AIDS oraz innych chorób przenoszonych drogą płciową.

Jako że „Śmierć” jest tak naprawdę zbiorem różnych mniejszych historii, nie znajdziecie tutaj ciągłości artystycznej i za każdą historię odpowiada ktoś inny. Jestem jednak bardzo pozytywnie zaskoczony tym, jak dwa kluczowe story-arki różnią się od tego, co prezentowano na surowych stronach „Sandmana”. Zarówno w „Wysokiej cenie życia”, jak i „Pełni życia” dominuje ciepła, jasna kolorystyka. Śmierć przedstawiana jest w nieco innej stylistyce i od razu nabiera wigoru.

Najbardziej zachwyciła mnie jednak bogata zawartość dodatkowa wydania, gdyż „Śmierć” zawiera w sobie 50-stronnicową galerię siostry Snu, stworzoną przez wybitnych artystów o kompletnie różnych stylach. Świetne dopełnienie rewelacyjnego wydania. Nie zapominam też o wstępie napisanym przez Tori Amos, która zachęca do czytania w bardzo refleksyjny sposób.

Podsumowanie

Zbiorcze wydanie przygód „Śmierci” Neila Gaimana to niezwykle ważny i potrzebny tom na polskim rynku, więc cieszy jego kolejna reedycja. W jednym tomie czytelnik znajdzie komplet historii skupionych wokół Śmierci, zachwycających pod względem wizualnym i scenariuszowym, a także posiadającym walory edukacyjne i refleksyjne. Świetna rzecz, którą musicie znać, jeśli zaznajamiacie się aktualnie z bieżącym wydaniem „Sandmana” z DC Black Label.  

Oceny końcowe

5+
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
6
Wydanie
4
Przystępność*
5
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Przystępność – stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum.

Specyfikacja

Scenariusz

Neil Gaiman

Rysunki

Chris Bachalo, Mark Buckingham, Mike Dringenberg

Oprawa

twarda

Druk

Kolor

Liczba stron

320

Tłumaczenie

Paulina Braiter

Data premiery

25 stycznia 2023

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu.

zdj. Egmont / DC Comics