
Netflix ma za sobą jeden z najlepszych okresów w historii, którym przypieczętował swój największy sukces i potwierdził swoją absolutną dominację na rynku streamingu. Serwis zakończył ubiegły rok rekordowym kwartałem, dodając do swojej globalnej bazy prawie 19 mln nowych abonentów!
Netflix zostawia konkurencje w tyle! Historyczny przyrost użytkowników i znakomite wyniki finansowe
Netflix zakończył czwarty kwartał, dodając do swojego bilansu aż 18,91 mln płatnych abonentów na całym świecie, miażdżąc oczekiwania analityków, którzy oczekiwali, że serwis zdobędzie jedynie 9,18 mln nowych użytkowników. Ten wynik zwiększa liczbę globalnych subskrybentów streamingu do 301,63 mln na całym świecie, co oznacza wzrost aż o 15,9% rok do roku.
Netflix jako pierwszy serwis streamingowy w historii przekroczył tym samym barierę 300 mln globalnych subskrypcji. Ten kamień milowy umacnia pozycję serwisu jako lidera w branży i dystansuje go od takich konkurentów jak Max, Disney+, Prime Video czy Apple TV+.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych i Kanadzie w ostatnim kwartale zeszłego roku serwis zyskał aż 4,82 mln subskrybentów, a w regionie EMEA obejmującym Europę, Bliski Wschód i Afrykę przybyło mu 5 mln klientów. Na Amerykę Łacińską przypadło z kolei 4,15 mln osób, a na Azję i Pacyfik z kolei 4,94 mln. Aby uzmysłowić sobie ogrom ostatniego przyrostu, dodajmy, że Netflix pozyskał 5,1 mln subskrybentów w trzecim kwartale 2024 roku.
Sprawdź też: Te NAJGORSZE filmy 2024 roku lepiej omijać szerokim łukiem! Oto nominacje do Złotych Malin!
Tak gigantyczny wzrost popularności platformy należy przypisać pojawieniu się w ostatnich miesiącach wielu hitów, ale nie chodzi tutaj tylko o treści filmowe i serialowe. Chociaż jednym z głównych czynników napędzających wzrost była premiera drugiego sezonu serialu „Squid Game”, czyli największego hitu w historii serwisu, to należy też wspomnieć o filmie „Kontrola bezpieczeństwa”, który dołączył do listy 10 najpopularniejszych filmów wszech czasów serwisu, a także sportowych wydarzeniach takich jak chociażby walka Jake'a Paula z Mikiem Tysonem. Swoje zrobiło też otworzenie się Netfliksa na transmisje meczów NFL.
Netflix przekroczył również oczekiwania Wall Street jeśli chodzi o wyniki finansowe, osiągając zysk na akcję (EPS) na poziomie 4,27 USD (powyżej prognozowanych 4,20 USD), a łączne przychody wyniosły 10,2 mld USD (nieznacznie przekraczające prognozowane 10,11 mld USD). Jeśli natomiast chodzi o dochód operacyjny i wolne przepływy pieniężne, to wyniosły one odpowiednio 2,3 mld USD i 1,4 mld dolarów.
W najnowszym raporcie Netflix ogłosił, że był to ostatni kwartał, w którym regularnie będzie podawał do publicznej wiadomości liczbę swoich abonentów. Zamiast tego będzie ujawniał w przyszłości już tylko najważniejsze kamienie milowe dotyczące liczby abonentów. Włodarze serwisu przedstawili też swoją strategię na nadchodzący rok. W liście do akcjonariuszy zapewniali, że najbliższe miesiące upłyną pod znakiem ulepszania podstawowych funkcjonalności serwisu i samego doświadczenia użytkowników podczas korzystania z platformy, ale skupią się też na produkcji większej liczby seriali i filmów.
zdj. Netflix