
Platforma Max nie zamierza pozostawać dłużna Netfliksowi i podobnie jak streamingowy gigant zaczyna mocno stawiać na tworzenie oryginalnych seriali wywodzących się z Polski. Już w ten piątek (21 marca) na HBO zadebiutuje polski serial „Porządny człowiek” zapowiadany jako wciągający thriller psychologiczny z Krzysztofem Czeczotem w roli głównej. Czy warto go obejrzeć?
Czy warto obejrzeć nowy serial HBO Max? Recenzja nowości „Porządny człowiek”
Już 21 marca na platformie Max zadebiutuje nowa polska produkcja spod znaku HBO Original – serial zatytułowany „Porządny człowiek” miał być trzymającym w napięciu thrillerem psychologicznym, który promowany był ostatnio podczas prezentacji wiosennej oferty programowej TVN WBD. W ostatnim okresie serwis zastępujący od pewnego czasu w Polsce HBO Max stara się oferować widzom z naszego kraju coraz więcej rodzimych treści.
Serwis intensywnie rozwija swoje lokalne produkcje – i w ciągu najbliższych dwóch lat platforma zaprezentuje aż 20 nowych tytułów z tego segmentu. W 2025 roku premierę będzie miało sześć tego typu seriali. Pierwszym z nich był dostępny już na platformie thriller „Przesmyk” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego, który zadebiutował 31 stycznia i szybko zdobył popularność zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Teraz przyszła pora na „Porządnego człowieka”, czyli sześcioodcinkową opowieść, która podważa mit idealnych ludzi. Twórcy serialu obiecywali wciągającą historię, która ma udowodnić, że za fasadą perfekcji każdy skrywa jakieś skazy. Głównym bohaterem jest Paweł, wzorowy mąż, ojciec i ceniony kardiochirurg, którego poukładane życie niespodziewane wydarzenie wywraca do góry nogami.
W obliczu odkrywanych układów i presji otoczenia, Paweł zaczyna kwestionować swoją dotychczasową rzeczywistość. Serial stawia pytanie, czy doprowadzony do granic wytrzymałości bohater zachowa swój moralny kompas, czy też ulegnie mrocznym emocjom i przekroczy granice tego, co akceptowalne.
W roli tytułowego porządnego człowieka pojawił się Krzysztof Czeczot, który jest także współautorem scenariusza. Na ekranie partnerują mu takie gwiazdy jak Agnieszka Żulewska, Magdalena Czerwińska, Jan Englert, Jerzy Skolimowski czy Dobromir Dymecki. Za reżyserię serialu odpowiada Aleksandra Terpińska.
zdj. Max