Netflix skreślił kolejną serię. Tym razem padło na komediodramat w reżyserii i z główną rolą Julie Delpy

Netflix porzucił dalsze plany realizacyjne wobec kolejnego oryginalnego serialu. Tym razem decyzja o anulowaniu padła na całkiem nieźle przyjęty komediodramat „Na skraju”, który dla streamera przygotowała Julie Delpy („Przed zachodem słońca”).

„W Los Angeles cztery bardzo różne od siebie przyjaciółki mierzą się z kryzysem wieku średniego , strając sie połączyć swoje życia rodzinne i zawodowe” – czytamy w opisie pierwszego sezonu serialu, którym Julie Delpy zajęła się jako główna scenarzystka, producentka wykonawcza i reżyserka obok odegrania w nim rownież głownej roli. Mimo dobrego odbioru ze strony widzów, dalszy status produkcji był dla ekipy realizacyjnej niejasny jeszcze kilka tygodni po wrześniowej premierze pierwszego sezonu. W październiku ubiegłego roku Delpy udzieliła wywiadu, w którym wyjaśniła, że streamer wciąż nie zadecydował, czy „Na skraju” doczeka się kontynuacji.

Ponownie sprawę aktorka skomentowała dopiero teraz, pod nieobecność oficjalnych wieści od samego Netfliksa. W komentarzu pod jednym z ostatnich postów na Instagramie, Delpy zapytano o następne odcinki serialu. Odpowiedziała krótkim potwierdzeniem, że „Na skraju” nie powróci, choć streamer nie zamieścił w tej sprawie żadnego komunikatu. „[Serial został] anulowany. Ale zapomnieli ogłosić, że go anulowali”.

75B545F3-1BE1-4CD5-87DE-9A1475A10A39.jpeg

Na pierwszy sezon „Na skraju” złożyło się dwanaście odcinków. Poza Delpy, w głównych rolach pojawiły się Elisabeth Shue, Sarah Jones, Giovanni Ribisi, Alexia Landeau, Matheu Demy, Troy Garity i Tim Sharp.

źrodło: Instagram / zdj. Netflix