Netflix stawia na koreańskie produkcje. Platforma otwiera kolejne studia nieopodal Seulu

W następstwie ubiegłorocznego poszerzenia zakresu produkcji na terenie Wielkiej Brytanii, Netflix przesuwa zainteresowanie na współpracę z południowokoreańskimi twórcami. Na potrzeby realizacji nowych filmów i seriali, włodarze platformy zdecydowali się wydzierżawić nieopodal Seulu dwa nowe studia produkcyjne. Netflix ujawnił też, że w ciągu ostatnich pięciu lat wydał na koreańskie produkcje 700 milionów dolarów

Zgodnie z nowymi ustaleniami, platforma streamingowa zajmie sześć scen i powierzchni pomocniczych liczących sobie około dziewięciu tysięcy metrów kwadratowych, w ramach YCDSMC – Studio 139 oraz trzy sceny o powierzchni siedmiu tysięcy metrów kwadratowych w Samsung Studio

Warto dodać, że w Korei Południowej, Netflix zrealizował już między innymi seriale „Kingdom”, „The King: Eternal Monarch” oraz „Start-Up”. Wkrótce do oferty platformy trafi również koreański remake hiszpańskiego „Domu z papieru”. Reżyserem adaptacji został Kim Hong-Sun, autor produkcji w stylu „The Guest” i „Voice”.

źródło: Deadline / zdj. Netflix