Netflix zdecydował się na wykorzystanie kultowego monstrum japońskiego kina SF w swojej nowego produkcji anime. W produkcji „Gamera: Rebirth” powróci kaiju wykreowany w latach 60. jako odpowiedź na popularność Godzilli.
Gamera – gigantyczny, zionący ogniem, latający żółw – debiutowała w 1965 roku, będąc pomysłem twórców z japońskiego studia Daiei. W ramach pierwszego z cyklu dwunastu filmów prehistoryczne monstrum budzi się z długiego snu w wyniku wybuchu bomby jądrowej i rusza, by zniszczyć Japonię. Choć po drodze wyrządza wiele szkód głównym bohaterom debiutanckiego filmu udaje się ostatecznie zwyciężyć i wystrzelić Gamerę na Marsa. W kolejnych widowiskach kaiju często przyjmuj rolę obrońcy Ziemi, zwalczając inne potwory oraz między innymi najeźdźców z kosmosu. Ostatnia filmowa produkcja z udziałem Gamery – ignorująca wydarzenia poprzednich odsłon – debiutowała w 2006 roku.
Sprawdź też: Kiedy zobaczymy serialowy spin-off „Johna Wicka”? Padła konkretna odpowiedź.
W nowej serii Netfliksa Gamera zmierzy się z pięcioma nowymi stworami. Na pierwszy sezon złoży się sześć odcinków, których premiera odbędzie się w tym roku (dokładna data premiery nie została jeszcze ujawniona). Za reżyserię odpowiada Shusuke Kaneko („Death Note”). Wyprodukowaniem serii odpowiada z kolei Kadokawa Corporation.
Zdj. Netflix