Nie tylko Paramount szykuje wielką ofensywę horrorów. James Wan i Jason Blum zapowiadają połączenie swoich firm

Niecałą dobę po tym, jak ogłoszono, że Walter Hamada, były szef DC Films, przejmie w wytwórni Paramount Pictures rolę kierownika projektów z obrębu kina grozy, do mediów trafiła informacja o wielkiej zmianie szykującej się w studiach przynależących do Universala. Dotyczą one dwóch tytanów współczesnego horroru, Jamesa Wana i Jasona Bluma

Jak czytamy w raporcie zamieszczonym na łamach Variety, szefowie Atomic Monster i Blumhouse Productions negocjują połączenie obu firm celem zawiązania w Universal Pictures jednego „gigantycznego domu ciarek i dreszczy”. Serwis dodaje, że studio Jasona Bluma, znane z produkowania zyskownych niskobudżetowych dreszczowców, od dłuższego czasu związane jest z Universalem ekskluzywnym kontraktem. O ile dojdzie do sfinalizowania negocjacji z Jamesem Wanem, umowa łącząca Blumhouse z wytwórnią miałaby przenieść się również na Atomic Monster. Dodajmy, że firma Wana niedawno zakończyła blisko dziesięcioletnią współpracę z Warner Bros

Źródła Variety opisuje, jak miałaby wyglądać współpraca obu firm po związaniu kontraktem. „Strony oczekują, że zarówno Atomic Monster, jak i Blumhouse będą nadal działały jako osobne marki. Każda z nich utrzyma własną kreatywną samodzielność i tożsamość. Atomic Monster miałoby przy tym otrzymać możliwość do wykorzystywania istniejącej infrastruktury Blumhouse'u, poszerzając swoją aktywność w obrębie kina, telewizji i innych obszarów. Nadrzędną ideą tego sojuszu jest zwiększenie produkcyjności obu stron. Obie firmy chcą też rozszerzyć działalność na gry związane z gatunkiem horroru, rozrywkę na żywo oraz formy dźwiękowe”.

Sprawdź też: Paramount zatrudnia byłego szefa DC Films. Walter Hamada z kilkuletnim kontraktem

„Uzupełniamy siebie nawzajem. Jesteśmy yin i yang. To dlatego ten pomysł jest tak ekscytujący” – skomentował sprawę sam James Wan. W osobnym artykule związanym z fuzją The New York Times poinformował, że Blumhouse i Atomic Monster już teraz snują plany o nakręceniu wspólnie kontynuacji przyszłorocznego horroru „M3GAN”, który przynajmniej za oceanem zapowiada się na murowany box-offisowy hit. Blum ma naciskać, by każdego roku Blumhouse produkował przynajmniej osiem pełnometrażowych filmów (do tej pory do kin trafiało rocznie około trzech-czterech dreszczowców tego studia). Firma znana z takich tytułów jak „Czarny telefon” czy „Halloween. Finał” liczy też na pogłębienie współpracy z platformą Peacock, należącą do NBCUniversal

Źródło: Bloody Disgusting / zdj. Warner Bros.