Nie żyje  Jan A.P. Kaczmarek. Polski kompozytor, laureat Oscara zmarł w wieku 71 lat

Nie żyje polski kompozytor muzyki filmowej Jan A.P. Kaczmarek. Laureat Oscara za muzykę do „Marzyciela” zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 71 lat. Informację przekazała dzisiaj Polska Fundacja Muzyczna.

Nie żyje polski kompozytor Jan A.P. Kaczmarek

„Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej” – czytamy w oświadczeniu Aleksandry Twardowskiej-Kaczmarek dla Polskiej Fundacji Muzycznej.

Jan A.P. Kaczmarek urodził się w 1953 roku w Koninie w muzycznej rodzinie. Jego dziadek był skrzypkiem i już jako dziecko Kaczmarek miał styczność z muzyką. Uczył się gry na fortepianie, a jako uczeń liceum skomponował hymn szkolny i tworzył muzykę do szkolnych przedstawień scenicznych. Jego droga zawodowa nie była jednak od początku nakierowana na muzykę. Rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Sprawdź też: Mamy tydzień widowisk science fiction. „Diuna 2” w streamingu i nowy film z Jennifer Lopez [LISTA PREMIER].

Przełomem okazały się jednak pobierane przez Kaczmarka staże w awangardowym Teatrze Laboratorium Jerzego Grotowskiego. W 1977 w ramach współpracy z Teatrem Ósmego Dnia stworzył kameralną Orkiestrę Ósmego Dnia, a w kolejnych latach współpracował z Teatrem Polskim w Poznaniu. W 1982 wyruszył w swoją pierwszą trasę koncertową po USA, a następnie nagrał debiutancki album zatytułowany „Music for the End”. Od 1989 roku na stałe przeprowadził się do Los Angeles, gdzie zaczął tworzyć muzykę do teatralnych spektakli.

Następnie zajął się tworzeniem muzyki filmowej i skomponował ścieżki dźwiękowe do przeszło 70 produkcji. Największy sukces osiągnął w 2005 roku, kiedy Oscarem nagrodzono jego muzykę do filmu „Marzyciel”. Przez ostatnie lata skomponował muzykę m.in. do takich tytułów ja „Dolina Bogów” w reżyserii Lecha Majewskiego, „Magnezja” od Macieja Bochniaka oraz „Van Gogh” Daniela Fridella. Był wirtuozem gry dwoma smyczkami na Fidoli Fischera.

zdj. Polska Fundacja Muzyczna