Ostatnimi czasy raportowanie o stanie popkultury sprowadza się do dzielenia się z Wami coraz to bardziej niepokojącymi doniesieniami związanymi z pandemią koronawirusa. Informowaliśmy dziś o śmierci Lee Fierro, zaś kolejną przykrą wiadomością jest odejście Jaya Benedicta, który podobnie jak znana ze „Szczęk” aktorka, zmarł w następstwie zarażenia koronawirusem. Miał 68 lat.
O śmierci aktora, a zarazem jej powiązaniem z pandemią poinformowała jego agencja. Benedict pozostawił za sobą małżonkę, gwiazdę „'Allo 'Allo!” Phoebe Scholfield i dwójkę synów, Leopolda i Freddiego.
Do najważniejszych filmowych ról Benedicta należy z pewnością jego angaż w pierwszym sequelu „Obcego”, w którym wcielił się w ojca Newt. Aktor pojawił się również w finałowym wpisie trylogii o przygodach Batmana w reżyserii Christophera Nolana. Aktor zasłynął swoimi rolami w dwóch brytyjskich serialach: „Emmerdale”, w którym zagrał Douga Hamiltona oraz „Detektyw Foyle”, wcielając się w Johna Kieffera.
Odejście aktora skomentowała niedawno Vicki Michelle, jedna z przyjaciółek żony Benedicta:
Jestem zszokowana słysząc, że jeden z najwspanialszych aktorów i tak czuły, kochany mężczyzna odszedł. Był mężem mojej wspaniałej przyjaciółki Phoebe Scholfield z „'Allo 'Allo!”. Łączę się w bólu z nią i jej rodziną w tym smutnym czasie.
źródło: The Guardian / zdj. 20th Century Studios