Jerry Stiller, kultowy amerykański komik, który na ekranie zabłysnął rolą w sitcomie „Kroniki Seinfelda”, nie żyje. Aktor zmarł z przyczyn naturalnych.
Wieści o śmierci Stillera potwierdził jego syn, Ben. W dedykowanym ojcu tweecie aktor wspomina ojca i kieruje krótkie epitafium:
Przykro mi o tym mówić, ale mój ojciec, Jerry Stiller, odszedł(...). Był wspaniałym ojcem, wspaniałym dziadkiem i oddanym mężem Anny przez 62 lata. Będziemy za nim bardzo tęsknić. Kocham cię tato.
I’m sad to say that my father, Jerry Stiller, passed away from natural causes. He was a great dad and grandfather, and the most dedicated husband to Anne for about 62 years. He will be greatly missed. Love you Dad. pic.twitter.com/KyoNsJIBz5
— Ben Stiller (@RedHourBen) May 11, 2020
W toku długiej i uświęconej wieloma sukcesami kariery Jerry Stiller zasłynął jako komik (na scenie występował niekiedy obok małżonki, Anny Meary) oraz aktor w rolach na małym i wielkim ekranie. W „Seinfeldzie” wcielił się w rolę Franka, ojca George'a Costanzy. W kinach mogliśmy zobaczyć go między innymi w „Zoolanderze”, w którym wystąpił obok syna.
Stiller urodził się 8 czerwca 1927 roku w Nowym Jorku i był najstarszym z czwórki rodzeństwa. W światku aktorskim zadebiutował krótko po powrocie z II Wojny Światowej.
Jerry pozostawił za sobą syna i córkę, Amy Stiller oraz dwójkę wnuków.
źródło: Deadline.com / zdj. Paramount Pictures