Zmarł Paul Ritter, brytyjski aktor filmowy i teatralny, którego mogliśmy oglądać niedawno między innymi w hitowym serialu „Czarnobyl” od HBO. Miał 54 lata.
O śmierci aktora poinformował jego agent, który przekazał BBC wiadomość, że przyczyną śmierci był guz mózgu. Ritter zmarł w niedzielę w swoim domu w otoczeniu rodziny.
Z wielkim smutkiem potwierdzamy, że Paul Ritter zmarł zeszłej nocy. Odszedł w spokoju we własnym domu u boku z żoną Polly i synami Frankiem i Noah. Miał 54 lata i cierpiał na guza mózgu.
Widzom z Wielkiej Brytanii Ritter znany był przede wszystkim jako Martin, patriarcha rodziny Goodmanów z serialu „Obiady piątkowe”, który emitowano na antenie kanału Channel 4 od lutego 2011 roku. Pojawiał się też na dużym ekranie. Wystąpił między innymi w filmie „Harry Potter i Książę Półkrwi”, w którym zagrał Eldreda Worple’a oraz produkcji „Quantum of Solace”. Największą rozpoznawalność wśród widzów na całym świecie przyniosła mu jednak rola Anatolija Diatłowa w serialu „Czarnobyl”.
W jego filmografii znajduje się ponad 70 filmów i seriali, a wśród nich takie tytuły jak: „Belgravia”, „Obserwowani”, „Wolf Hall”, „Krąg zbrodni”, „Hannibal. Po drugiej stronie maski”, „Rozpustnik” oraz „Resistance”. W tym roku premierę będzie miał także film „Operation Mincemeat”, który zamyka jego aktorskie dokonania. Za swoje kreacje na deskach teatru Ritter nominowany był natomiast do nagród Oliviera oraz Tony.
źródło: bbc.com / zdj. HBO