Nie żyje Peter Straub. Współautor „Talizmanu” i twórca „Upiornej opowieści” miał 79 lat

Peter Straub nie żyje. Celebrowany amerykański pisarz i poeta zmarł w wyniku komplikacji po złamaniu biodra – poinformowała na łamach New York Timesa jego małżonka. Miał 79 lat

„Był unikalnym pisarzem, w wielu względach” – skomentował wieści o odejściu Strauba jego współpracownik i bliski przyjaciel, Stephen King, z którym w latach osiemdziesiątych stworzył kultową powieść fantasy „Talizman”, a dwie dekady później – jej kontynuację, „Czarny dom”. „Był literatem z czułością poety. Co więcej, [jego słowa] były czytelne. To wspaniała rzecz. Był współczesnym pisarzem, równym takim twórcom jak powiedzmy Philip Roth, choć pisał o rzeczach nadprzyrodzonych”. 

Straub przyszedł na świat w marcu 1943 roku w Milwaukee w stanie Wisconsin. Do jego najsłynniejszych samodzielnych dzieł w obrębie literackiej grozy należą powieści „Julia” (z 1975 roku) oraz „Upiorna opowieść” (1979). Obie historie doczekały się pełnometrażowych adaptacji. „Julia” trafiła na ekran już dwa lata po publikacji, jako „Full Circle”. Główną rolę zagrała wówczas Mia Farrow. „Upiorna opowieść” (która kilka lat temu, za sprawą wydawnictwa Vesper, doczekała się wznowienia na polskim rynku) ożyła na ekranie w 1981 roku. Na pierwszym planie pojawili się Fred Astaire, Melvyn Douglas i Douglas Fairbanks Jr. Za kamerą stanął John Irvin

Dłuższy wpis na Twitterze, poświęcony wspomnieniom ojca zamieściła we wtorek córka pisarza, Emma Straub. W wątku celebruje ona życie i osiągnięcia twórcy „Talizmanu”. „Gdy napisałam swoją pierwszą powieść zostawił mi wiadomość na poczcie głosowej. Powiedział Emma, sprzedasz tę książkę za 200 tysięcy dolarów. Nie sprzedałam jej nikomu i nie dostałam za nią ani jednego dolara. Ale to nie miało znaczenia. Sprzedanie powieści zajęło mi dziesięć lat, ale gdy w końcu się udało, on siedział w pierwszym k***a rzędzie. Za każdym razem”.

zdj. Wikipedia