Niewiele wciąż wiadomo o planowanym przez studio Blumhouse remake'u „Podpalaczki”, ale pierwszymi szczegółami objaśniającymi czego mogą spodziewać się fani adaptacji Stephena Kinga, podzielił się właśnie reżyser, Keith Thomas („The Vigil”). Rzuććie okiem poniżej.
Pierwsze informacje od dłuższego czasu reżyser filmu podsunął podczas wywiadu z Zavvi. Dowiedzieliśmy się też, między innymi, że twrócy wciąż planują wejść na plan jeszcze w tym roku.
To zupełnie nowa adaptacja powieści. Kiedy producent, Jason [Blum] opowiedział mi o nowej wersji, byłem bardzo podekscytowany. To jedna z moich ulubionych książek Stephena Kinga. I podczas gdy lubię wersję filmową z 1980 roku, to wydaje mi się, że możemy zrobić z tym coś zupełnie nowego. Scenariusz napisał Scott Teems, autor nadchodzącego „Halloween Kills”. To znakomity scenariusz. Ma wszystko, czego moglibyście chcieć: ludzi z rozpuszczonymi twarzami i płonącymi głowami, ojca i córkę uciekających i usiłujących przeżyć w ramach tego ekscytującego i pełnego napięcia doświadczenia. Planujemy nakręcić film jeszcze w tym roku. Będzie świetnie.
W oryginalną „Podpalaczkę” wcieliła się Drew Barrymore. Kultowy horror z 1984 roku wyreżyserował Mark L. Lester według scenariusza Stanleya Manna. Film zarobił dla studia niewiele ponad 17 milionów dolarów, przy budżecie wynoszącym 12 milionów.
Na ten moment nie wiemy, kiedy możemy spodziewać się premiery filmu, ani kogo Blumhouse obsadzi w głównych rolach.
Źródło: Comicbook.com / zdj. Universal