James Cameron najpewniej dopiął swego i przekonał włodarzy Disneya do wypuszczenia do kin ponad trzygodzinnej wersji filmu „Avatar: Istota wody”. Najnowsze przecieki z kinowej branży ujawniają, że kontynuacja największego kinowego hitu wszech czasów faktycznie przekroczy barierę 180 minut.
Cameron sugerował w ostatnich miesiącach, że widzowie będą musieli poświęcić na seans filmu „Avatar: Istota wody” przynajmniej trzy godziny i wiele wskazuje na to, że reżyser dotrzyma słowa. Najnowsze przecieki z chińskiego rynku kinowego ujawniają, że najnowszy film reżysera będzie trwał 191 minut. W wywiadzie z lipca James Cameron odpierał zarzuty o zbyt długi czas trwania filmu i twierdził, że w dzisiejszych czasach nie powinno stanowić to już problemu, bowiem widzowie są przyzwyczajeni do pochłaniania kilku odcinków seriali podczas jednego wieczoru. „Widziałem, jak moje dzieci siedzą i oglądają pięć godzinnych odcinków jeden po drugim” – stwierdził w wywiadzie Cameron. „Oto wielka społeczna zmiana paradygmatu, do której musi dojść: nie ma nic złego w tym, żeby wstać i pójść się wysikać”.
Sprawdź też: James Cameron nie jest fanem Marvela i DC. Reżyser wytyka postaciom niedojrzałość i porównuje do studentów.
Dotychczasowa twórczość Jamesa Camerona jest idealny przykładem na to, że długość filmu nie wpływa negatywnie na jego wyniki finansowe. Pierwszy „Avatar” trwający 2 godziny 42 minuty pozostaje najbardziej dochodowym filmem wszech czasów, a trwający ponad trzy godziny „Titanic” okupuje trzecie miejsce podium.
W filmie wyreżyserowanym przez Jamesa Camerona, wyprodukowanym przez Camerona i Jona Landau, występują: Zoe Saldana, Sam Worthington, Sigourney Weaver, Stephen Lang, Cliff Curtis, Joel David Moore, CCH Pounder, Edie Falco, Jemaine Clement i Kate Winslet.
Premiera filmu „Avatara: Istota wody” zaplanowana została na 16 grudnia tego roku. Film dostępny będzie wyłącznie w kinach.
źródło: sohu.com / businessinsider.com / zdj. Disney