Nowy Batman wybrany? Glen Powell podkręca spekulacje łączące go z rolą Mrocznego Rycerza

Czyżby James Gunn znalazł już swojego nowego Batmana? Spekulacje na temat obsadzenia Mrocznego Rycerza w filmowym uniwersum DC Studios postanowił podsycić właśnie Glen Powell odnoszący ostatnio triumf w kinach za sprawą filmu „Twisters”.

To Glen Powell zostanie nowym Batmanem?

Powell dwa miesiące temu zgłosił swoją kandydaturę do roli Batmana, którego mamy zobaczyć w nowym filmowym uniwersum tworzonym przez Jamesa Gunna, a teraz aktor postanowił podsycić plotki łączące go z rolą — jeden z fanów aktora zauważył, że gwiazdor filmu Top Gun: Maverick” zaczął właśnie obserwować na Instagramie zarówno Jamesa Gunna, jak i Andy’ego Muschiettiego, który przedstawiany był jako reżyser filmu Batman: Odważni i bezwzględni, w którym po raz pierwszy zobaczymy nowego Mrocznego Rycerza.

Ta pozornie błaha aktywność w mediach społecznościowych podsyciła spekulacje, na temat tego, że Powell, który jest zdecydowanie na fali w ostatnich miesiącach i odnotowuje kolejne filmowe sukcesy, może faktycznie być głównym kandydatem do walki o rolę Batmana w nadchodzących filmach DCU.

Sprawdź też: To nie jest najlepszy film o Deadpoolu. Nowy projekt MCU rozczarowuje?

Pod koniec maja aktor przyznawał w rozmowie z magazynem GQ, że co prawda nie jest specjalnie zainteresowany graniem superbohaterów, ale zrobiłby wyjątek właśnie dla Batmana. Aktor stwierdził, że ma już nawet pomysł na to, jak miałaby wyglądać jego wersja Mrocznego Rycerza — nie byłby to wcale Batman w mrocznym stylu reprezentowanym przez Matta Reevesa, a raczej ktoś przypominający wersję Michaela Keatona.

Warto przypomnieć, że nie byłby to wcale pierwszy związek Powella ze światem Batmana. Aktor odegrał niewielką rolę w filmie „Mroczny Rycerz Powstaje” - pojawił się na ekranie jako broker z Wall Street, który padł ofiarą Bane'a granego przez Toma Hardy’ego.

Film „Odważni i bezwzględni” ma wprowadzić do DCU nowego Batmana i skupić się na relacji pomiędzy Mrocznym Rycerzem a jego synem, Damianem Wayne’em. Swego czasu Gunn przekonywał, że Damian zostanie przedstawiony jako mały morderca i świetnie wyszkolony zabójca. Według Petera Safrana w filmie mają pojawić się także inni członkowie Bat-rodziny, którzy zbyt długo byli nieobecni w kinowych przygodach Batmana.

źródło: Twitter.com / zdj. Warner Bros.