Jednym z najbliższych projektów studia Universal Pictures będzie nowa wersja kultowego „Człowieka z blizną”. Na temat projektu wypowiedział się ostatnio jego reżyser, Luca Guadagnino. Twórca zapewnił, że jego wersja historii, podobnie zresztą jak dwie poprzednie wersje, odniesie się do problemów aktualnej rzeczywistości.
Luca Guadagnino ma na swoim koncie takie produkcje jak „Tamte dni, tamte noce” oraz nową wersję horroru „Suspiria”.
Ludzie twierdzą, że robię same przeróbki, ale prawda jest taka, że kino przerabia coś od swoich początków. Nie dlatego, że to łatwe i że trudno znaleźć oryginalne historie. Chodzi o to, aby spojrzeć przez pryzmat pewnych historii na nasze czasy. Pierwszy „Człowiek z blizną” Howarda Hawksa był poświęcony epoce prohibicji. Pięćdziesiąt lat później Oliver Stone i Brian De Palma stworzyli swoją wersję, która bardzo różni się od filmu Hawksa. Oba mogą stać na półce jako dwa wspaniałe dzieła. Mamy nadzieję, że nasza wersja, ponad czterdzieści lat później, będzie kolejną historią zmuszającą do refleksji nad bohaterem będącym paradygmatem naszych własnych demonów spowodowanych ogromnymi pokładami ambicji. Myślę, że moja wersja będzie bardzo aktualna.
Historia „Człowieka z blizną” doczekała się na przestrzeni lat kilku filmowych adaptacji. Pierwsza z nich ujrzała światło dzienne w 1932 roku i opowiadała o włoskim imigrancie próbującym odnaleźć się w czasach wielkiego kryzysu. Najpopularniejszą z adaptacji jest jednak ta z 1983 roku w reżyserii Briana DePalmy, w której zagrali Al Pacino i Michelle Pfeiffer. Akcja produkcji została przeniesiona do Miami, a bohaterem był imigrant z Kuby. Najnowsza wersja również pokaże historię jednego z imigrantów, ale akcja zostanie przeniesiona do Los Angeles.
Za scenariusz do nowej wersji „Człowieka z blizną” odpowiadają bracia Joel Coen i Ethan Coen pracujący na szkicach, które stworzyli Gareth Dunnet-Alcocer, Jonathan Herman i Paul Attanasio.
źródło: variety.com / zdj. Universal Pictures