Nowy film o Obcym jednak nie taki idealny. Na co krytycy narzekają najbardziej?

Po mocno entuzjastycznych reakcjach w mediach społecznościowych na nowy film o Obcym przyszła pora na pełnoprawne recenzje, które mogą być dla wielu widzów szykujących się na seans kubłem zimnej wody. Krytycy nie są wcale zgodni co do tego, że mamy do czynienia z jednym z najlepszych filmów serii i mocno narzekają na kilka elementów nowego filmu Fede Alvareza.

Nowy „Obcy” zbiera też negatywne opinie. Co krytycy mówią o „Alien: Romulus”?

W pierwszych reakcjach umieszczonych w mediach społecznościowych przeważały wyjątkowo entuzjastyczne opinie na temat filmu „Obcy: Romulus”, który nazywano intensywnym doświadczeniem pełnym ekranowej grozy, świetnych efektów praktycznych, scenografii i aktorskich występów godnych zapamiętania. Pojawiły się wówczas tylko nieliczne narzekania na nową produkcję Fede Alvareza, które ograniczały się przede wszystkim do trzeciego aktu i sugestii, że film nie utrzymuje swojego poziomu do końca i na ostatniej prostej zaczyna chwiać się pod własnym ciężarem — jednocześnie warto przypomnieć, że dla wielu krytyków finałowy akt był jak najbardziej pozytywnym aspektem filmu i zbierał też sporo pochwał.

Wygląda jednak na to, że będzie on jednym z najbardziej spornych elementów nowej produkcji o Obcym. W pełnoprawnych recenzjach pojawia się bowiem więcej narzekań właśnie na ten fragment widowiska. Wielu krytykom wyjątkowo nie podobał się ostatni akt i z pewnością będzie o nim sporo dyskusji po tym, jak film trafi już do regularnej widowni.

Sprawdź też: 30 najpopularniejszych filmów w ten weekend! Co najchętniej oglądamy na Netflix, Max i Prime Video?

Zakończenie nie jest jednak wcale jedynym aspektem, na który narzekają recenzenci. Wielu z nich podnosi w swoich tekstach to, że tak naprawdę nie potrzebowaliśmy kolejnego filmu o Obcym, a zwłaszcza takiego, który jest mocno osadzony w stylistyce znanej z poprzednich części. Tymczasem w oczach wielu oceniających „Romulus” jest po prostu jednym wielkim hołdem dla pierwszych produkcji o Obcym. Pojawiają się też narzekania, że reżyser niespecjalnie jest zainteresowany rozwijaniem charakterów swoich bohaterów i zależy mu wyłącznie na ich uśmiercaniu w coraz bardziej brutalny sposób. O ile pierwsze opinie sugerowały, że mamy do czynienia z jednym z najlepszych filmów serii, tak po zebraniu ponad 120 recenzji, „Obcy: Romulus” bliżej ma raczej do kolejnego średniaka — przynajmniej w oczach krytyków.

Obcy romulus opinie o filmie

W serwisie Rotten Tomatoes pozytywnie ocenia go na ten moment 83% recenzentów przy średniej ocenie 7,00 w dziesięciostopniowej skali. Taką samą średnią przy 73% pozytywnych recenzji zebrał „Prometeusz”, a „Obcy: Przymierze” przy 65% pozytywnych opinii mógł liczyć na średnią na poziomie 6,30. Ciekawiej robi się, jednak gdy uwzględnimy wyłącznie oceny od tak zwanych topowych krytyków. Wtedy najnowsze widowisko może liczyć już na średnią wynoszącą tylko 6,60, czyli taką samą jak „Obcy Przymierze” i słabszą niż „Prometeusz” (7,00). Dodajmy do tego, że na Metacritic film ma ocenę 64 na 100, czyli taką samą jak „Prometeusz” i odrobinę słabszą od „Przymierza” (65).

Ostatnie dwa filmy serii tworzone przez Ridleya Scotta nie spotkały się jednak ze zbyt dobrym przyjęciem wśród szerokiej widowni — odpowiednio 68% i 55% pozytywnych ocen. Ciekawie więc będzie obserwować to, jak widzowie zareagują na najnowszy film Alvareza, bo to od nich będzie zależało to, jak potoczą się dalsze losy filmowego uniwersum o Obcym.

zdj. Disney