Fede Álvarez, reżyser, który w zeszłym roku przywrócił franczyzę „Obcy” do kin za sprawą „Obcy: Romulus”, nie wróci na stanowisko reżysera kontynuacji. W rozmowie z TooFab, Álvarez ujawnił, że choć pozostanie producentem sequela, to wraz z Ridleyem Scottem, twórcą oryginalnego „Obcego” z 1979 roku, będą szukać nowego reżysera.
Fede Álvarez wyreżyseruje swój bardziej osobisty projekt
„Właśnie skończyliśmy scenariusz do sequela Romulusa. Ale tym razem przekażę pałeczkę reżyserską. Będę produkować film razem z Ridleyem Scottem. Razem go produkujemy i teraz szukamy nowego reżysera, który dołączy do projektu”. – powiedział Álvarez. Reżyser zaznaczył, że proces tworzenia kontynuacji jest dla niego ważny, ponieważ bardzo kocha historię rozpoczętą w „Romulusie” i chce ją kontynuować. „To zazwyczaj tak wygląda, oprócz Ridleya. Reżyserzy przychodzą, robią jeden film i przekazują pałeczkę kolejnemu”– dodał. „Ale napisaliśmy tę historię, bo naprawdę kochamy to, co zaczęliśmy w Romulusie, i chcemy kontynuować tę opowieść. Kochamy tę historię i teraz chcemy znaleźć reżysera, który naprawdę pójdzie na całość”.
„Obcy: Romulus” spotkał się z pozytywnymi recenzjami krytyków i widzów, osiągając 351 milionów dolarów na całym świecie. W związku z tym 20th Century Studios szybko rozpoczęło prace nad sequelem, który miał początkowo rozpocząć zdjęcia w październiku tego roku. Choć cała ekipa, w tym Cailee Spaeny (Rain Carradine) i David Jonsson (Andy), ma powrócić do swoich ról, na razie nie ogłoszono planowanej daty premiery.
Sprawdź też: Alan Ritchson i Sylvester Stallone stworzą film wojenny! To opowieść o legendarnym żołnierzu
Álvarez, który wcześniej dał się poznać dzięki filmom takim jak „Martwe Zło” czy „Nie oddychaj”, zapowiedział, że po zakończeniu pracy nad „Romulusem” chce skupić się na bardziej osobistym projekcie, nad którym pracuje od jakiegoś czasu. Szczegóły tego filmu pozostają jednak tajemnicą.
źródło: Variety/zdj. 20th Century Studios