John Mathieson, operator odpowiedzialny za zdjęcia do takich filmów Ridleya Scotta jak „Gladiator” i „Gladiator 2”, skrytykował podejście reżysera do pracy nad swoimi ostatnimi projektami.
John Mathieson: „Ridley Scott się zmienił”
Zdaniem Mathiesona operatora takich filmów reżysera jak „Gladiator”, „Złap mnie, jeśli potrafisz” i „Królestwo niebieskie” – Scott stał się leniwy i śpieszy się, aby jak najszybciej ukończyć swoje produkcje, co odbija się na ich jakości. Operator stwierdził również, że reżyser się zmienił i obecnie jest niecierpliwy na planie, co wpływa na finalny efekt filmów.
Według Mathiesona, Ridley Scott zamiast skupić się na precyzji i dbałości o detale, teraz woli kręcić sceny wieloma kamerami zamiast jednej, co jednocześnie, co ogranicza możliwość starannego oświetlenia ujęć i dbania o szczegóły. „To naprawdę leniwe” – powiedział Mathieson. „Teraz elementy CGI porządkują ujęcia – zostawiając rzeczy w kadrze, kamery, mikrofony, fragmenty dekoracji czy cienie. A oni po prostu powiedzieli: Posprzątamy to”.
Mathieson zaznaczył, że starsze filmy Scotta wyróżniały się głębią obrazu, która była wynikiem starannego oświetlenia. Teraz jednak reżyser woli podejście „pośpiech, pośpiech, pośpiech”, co według operatora negatywnie wpływa na jakość produkcji: „Scott jest niecierpliwy, więc lubi uzyskać jak najwięcej materiału naraz” – stwierdził. „To nie jest dobre dla kinematografii, ponieważ oznacza, że można oświetlać tylko z jednego kąta”.
Sprawdź też: Gwiazda „W garniturach” otwarcie o odejściu z serialu: „Znieczulałem się, by radzić sobie z problemami”
Recenzje „Gladiatora 2” również odzwierciedlają opinie Mathiesona. Krytycy, choć doceniają widowiskowość filmu, zarzucają mu brak świeżości. „Gladiator 2” do tej pory zarobił 55,5 miliona dolarów na rynku krajowym oraz 50,5 miliona dolarów międzynarodowo.
źródło: World of Reel/ zdj. 20th Century Fox