Oscarowa polityka covidowa w rozkroku – szczepienia obowiązkowe tylko dla nominowanych i gości

Znamy już oficjalne wytyczne dotyczące covidowych obostrzeń na tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów. Po sprzeciwie branży na brak konieczności szczepień dla wszystkich uczestników gali Akademia postanowiła zaostrzyć nieco zasady związane z covidowym paszportem, ale nadal nie będzie wymagała przyjęcia szczepionki od wszystkich osób zaangażowanych w tworzenie oscarowego widowiska.

W zeszłym tygodniu pojawiły się przecieki z obozu Akademii sugerujące, że w tym roku organizatorzy rozważali całkowite zrezygnowanie z konieczności przedstawienia dowodu na przyjęcie szczepienia od wszystkich uczestników ceremonii. Mówiło się także, że uczestnicy gali nie będą zobowiązani do noszenia masek. Mimo że Akademia nie potwierdziła tych rewelacji, to w branży pojawiło się sporo głosów krytyki dla tego rozwiązania. Swój sprzeciw wyraził między innymi Seth MacFarlane, były gospodarz Oscarów.

Ostatecznie oficjalne wytyczne covidowe ujawniają, że podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów organizatorzy będą wymagali okazania dowodu przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19 dla większości osób przebywających w legendarnym Dolby Theatre. Zaszczepieni będą musieli być wszyscy nominowani oraz goście przebywający na widowni. Zwolnieni od konieczności okazania dowodu na przyjęcie szczepionki zostali z kolei prezenterzy oraz wykonawcy biorący udział w tworzeniu widowiska. Każda osoba zaangażowana w ceremonię będzie musiała natomiast okazać dwa negatywne testy PCR – dotyczy to także grup zwolnionych z obowiązku szczepienia.

Sprawdź też: Oscary 2022: Znamy nominowanych. Kto powalczy o statuetki?

Na galę zaproszenie otrzymało 2500 osób, co stanowi 75% pojemności obiektu. Większość z gości nie będzie musiała zasłaniać twarzy maskami – obowiązek obejmie jedynie osoby przebywające w mniejszych pomieszczeniach. Zwolnieni są z niego natomiast wszyscy nominowani i ich goście przebywający na głównej sali. Niejednoznaczna polityka dotycząca szczepień sprawia, że niejasne jest cały czas, czy na gali będą mogły wystąpić osoby niezaszczepione, które otrzymały nominacje do nagród. Jedną z takich osób jest przeciwnik szczepień i obostrzeń wprowadzanych ze względu na pandemię, legendarny muzyk Van Morrison, którego nominowano do Oscara za piosenkę „Down to Joy” z filmu „Belfast”. Brak obowiązku szczepień dla osób występujących na scenie sprawia, że Morrison będzie mógł wykonać utwór przed publicznością, ale ewentualny brak dowodu na przyjęcie szczepionki eliminuje go z grona osób zasiadających na sali. Niejasne staje się także, które zasady obowiązują osoby będące zarówno prezenterem (zwolniony z obowiązku szczepień), jak i nominowanym (konieczność zaszczepienia).

Oscarowa polityka covidowa stanowi wyjątek na tle innych ważnych ceremonii organizowanych w najbliższych tygodniach. Pełnego obowiązku szczepień od wszystkich osób zaangażowanych w imprezy filmowe wymagają między innymi organizatorzy SAG (27 lutego) oraz Critics Choice Awards (13 marca).

źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Oscars.org