Mamy kolejną bombę w świecie kina! YouTube oficjalnie zapewnił sobie prawa do transmisji Oscarów, a umowa ma wejść w życie w 2029 roku. Tak, Oscary w najbliższych latach będzie można oglądać na YouTube.
Oscary trafią na YouTube. Transmisja od 2029 roku
NBCUniversal i YouTube były powszechnie postrzegane jako faworyci w walce o kolejnego partnera transmisyjnego Akademii, ale ostatecznie zwycięsko z tej batalii wyszedł YouTube, podpisując ogromną umowę, której wartość szacowano na 150 milionów dolarów lub więcej rocznie, a umowa obowiązuje do 2033 roku.
Zgodnie z nową umową, Oscary będą transmitowane na żywo i za darmo na YouTube dla ponad 2 miliardów użytkowników na całym świecie. Transmisja nie obejmie tylko głównej ceremonii. Widzowie mogą spodziewać się pełnej relacji z czerwonego dywanu, dostępu do materiałów zza kulis, wydarzeń na Balu Gubernatorów oraz rozszerzonej oferty materiałów dodatkowych, przeznaczonych dla odbiorców telewizyjnych.
Sprawdź też: Nowy Terminator powstanie! James Cameron ujawnił co z powrotem Arnolda Schwarzeneggera.
W Stanach Zjednoczonych widzowie będą mogli oglądać transmisję również za pośrednictwem YouTube TV, a publiczność międzynarodowa skorzysta z wielojęzycznych ścieżek audio i napisów, dzięki czemu fani na całym świecie będą mogli oglądać ceremonię w czasie rzeczywistym.
ABC współpracowało z galą Oscarów od prawie 50 lat, ale ta era oficjalnie dobiegnie końca wraz z wygaśnięciem obecnej umowy stacji w 2028 roku. Ostatnia transmisja ABC zbiegnie się z setną ceremonią wręczenia Oscarów. W zeszłym roku Disney i Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej podobno prowadziły negocjacje w sprawie nowej umowy o wartości ponad 100 milionów dolarów rocznie, ale rozmowy niespodziewanie utknęły w martwym punkcie. Teraz, wraz z interwencją YouTube, Hollywood oficjalnie wkracza w nową, streamingową erę.
zdj.