Ostatnia scena Henry'ego Cavilla w „Wiedźminie” miała wyglądać inaczej

Trzeci sezon „Wiedźmina” już za nami, a to oznacza, że nie zobaczymy już Henry'ego Cavilla w roli Geralta. Aktor pożegnał się z produkcją Netfliksa i w czwartym sezonie zostanie zastąpiony przez Liama Hemswortha. Okazuje się jednak, że ostatnia scena z udziałem aktora miała wyglądać nieco inaczej i zapowiadać wątek, z którego ostatecznie zrezygnowano.

Henry Cavill odszedł z „Wiedźmina”. Jego ostatnia scena mogła wyglądać inaczej

Widzowie „Wiedźmina” pożegnali Henry'ego Cavilla po trzech sezonach. Aktor rozstał się z produkcją, czym wywołał spore poruszenie w środowisku fanów, ale na temat powodów jego decyzji możemy jedynie spekulować na podstawie zakulisowych doniesień. Najpewniej Cavill nie był zadowolony z tego, jak twórcy potraktowali książkowy pierwowzór Andrzeja Sapkowskiego i po tym, jak jego próby nacisków na zmianę podejścia do adaptowania historii Geralta nie przyniosły rezultatów, aktor zdecydował się na zrezygnowanie z udziału w produkcji.

Wiemy już, że w czwartym sezonie zastąpi go Liam Hemsworth, a twórcy zapowiadają, że będą mieli dla widzów fabularne wytłumaczenie tej zmiany. W jednej z wypowiedzi Tomasz Bagiński sugerował, że może chodzić o alternatywnego Wiedźmina z innego uniwersum. Wbrew oczekiwaniom niektórych żadnych wskazówek na temat tego, jak dojdzie do podmiany Geraltów nie przyniosły nam ostatnie sceny z trzeciego sezonu. Wygląda jednak na to, że twórcy i tak wprowadzili w ostatniej scenie z Cavillem istotną modyfikację, która zmieniła jeden z kluczowych wątków czwartego sezonu.

Sprawdź też: Stało się! Pierwszy serial HBO trafił na Netfliksa. Ponad 20 nowych tytułów w ofercie.

Jeszcze wiosną zeszłego roku – kiedy ruszały prace na planie trzeciego sezonu – doniesienia z planu ujawniały, że ostatnia scena pokaże nam ruszającego w dalszą podróż Geralta, który obserwowany jest z daleka przez Cahira. Ostatecznie scena zaprezentowana w finałowym odcinku trzeciej serii istotnie przedstawia Wiedźmina, który wspólnie z Jaskrem i Milvą ruszają w stronę zachodzącego słońca po tym, jak udaje im się rozprawić z nilfgaardzkimi żołnierzami, ale nie doczekaliśmy się przejścia kamery na obserwującego bohaterów Cahira. Zabieg ten miał sugerować, że bohater grany przez Eamona Farrena zamierza śledzić wspomnianą trójkę i zapowiadać tym samym jeden z wątków czwartego sezonu. Tymczasem w finalnej wersji sezonu Cahir ostatni raz pojawia się w scenie konfrontacji z Ciri.

Nie mamy pewności, dlaczego twórcy zdecydowali się na usunięcie tej sceny. Nie jest jasne, czy została ona nagrana, czy usunięto ją jeszcze na etapie poprawek w scenariuszu. Wygląda jednak na to, że zdecydowano się na rezygnację z tego ujęcia, aby nieco bardziej domknąć watek Geralta i nie traktować ostatniej sceny z Cavillem jako bezpośredniej zapowiedzi czwartego sezonu.

źródło: redanianintelligence.com / zdj. Netflix