Włoski reżyser Paolo Sorrentino znalazł swój kolejny filmowy projekt. Zdobywca Oscara za „Wielkie piękno” wyreżyseruje dla platformy Netflix film pod tytułem „The Hand of God”.
Szczegóły projektu pozostają ukryte, ale wiemy, że film będzie oparty na oryginalnym pomyśle reżysera i określany jest jako niezwykle osobisty projekt dla Sorrentino, z którym reżyser zawędruje do rodzinnego miasta Neapolu, gdzie na początku XXI wieku powstał jego fabularny debiut pod tytułem „One Man Up”. Tak sam Sorrentino skomentował powrót po latach do rodzinnego Neapolu:
Jestem podekscytowany perspektywą ponownego pracowania Neapolu na dokładnie dwadzieścia lat po tym, jak nakręcił tam swój pierwszy film „Ręka Boga” to pierwszy w mojej karierze tak intymny i osobisty film, powieść zarazem lekka i bolesna.
Producenci Netfliksa zapewniają jednak, że pomimo swojego tytułu, nowy film Sorrentino nie będzie nawiązywał bezpośrednio do Diego Maradony i strzelonego przez niego gola w meczu przeciwko Anglii na mistrzostwach świata w piłce nożnej w 1986 roku. Możemy jednak zakładać, że produkcja w jakimś stopniu odniesie się do młodości reżysera, która przypadła właśnie na lata 80. ubiegłego wieku. Kilka lat temu Sorrentino wspominał nawet, że legendarny Argentyńczyk grający przed laty dla zespołu z Neapolu niejako uratował mu życie. Sorrentino stracił rodziców, kiedy miał 16 lat. Podczas jednego z weekendów rodzice reżysera zginęli w wyniku nieszczęśliwego wypadku w swoim letniskowym domu, do którego młody reżyser często wybierał się z nimi na weekend. Pechowego dnia Sorrentino został jednak w domu, aby obejrzeć mecz pomiędzy S.S.C. Napoli a Empoli.
Producentem filmu z ramienia studia The Apartment Pictures będzie Lorenzo Mieli.
źródło: deadline.com / zdj. Fox Searchlight Pictures