Pedro Almodóvar chwali „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Kino superbohaterskie zbawieniem przemysłu?

Poczet wielkich reżyserów kina współczesnego kina zasłynął z niemal jednogłośnej krytyki filmów superbohaterskich, które biją obecnie rekordy popularności. Głosem sprzeciwu wśród tuzów takich jak Martin Scorsese, Francis Ford Coppola czy Ridley Scott okazał się być hiszpański twórca Pedro Almodóvar („Matki równoległe”, „Ból i blask”), który w mainstreamowym filmie komiksowym widzi zbawienie przemysłu.

„Wybawiciele przemysłu” – Pedro Almodóvar jest wdzięczny za Spider-Mana. 

W internecie ponowną popularność zdobywa obecnie klip z występu Almodóvara w jednym z hiszpańskich programów typu talk-show. Materiał zadebiutował w sieci pod koniec grudnia zeszłego roku, czyli po tym jak najnowsza odsłona MCU „Spider-Man: Bez drogi do domu” zadebiutowała na ekranach światowych kin. Goszcząc w programie telewizyjnym hiszpański filmowiec wypowiedział się na temat wielkiego wydarzenia, jakim w pandemicznych czasach okazał się być film. Poniżej przytaczamy fragment jego wypowiedzi:

To pierwszy fenomen ery pandemii i choć zazwyczaj nie oglądam filmów z tego gatunku, jestem za niego bardzo wdzięczny i zamierzam go obejrzeć. Niektórzy lubią umniejszać znaczenie blockbusterów, ale ja patrzę na nie jak na wybawicieli przemysłu.

Sprawdź też: „Te filmy to prawdziwa sztuka” – Tom Holland broni MCU przed Martinem Scorsese

W tej samej rozmowie Almodóvar poruszył także kwestię pogarszających się wyników oglądalności produkcji kinowych oraz spadku popularności spowodowanym pandemią. Wspomnianego „Spider-Mana”, jak trafnie zauważył reżyser „Skóry, w której żyję”, regres ten nie dotknął.

To dobra wiadomość, kino wreszcie wraca do dawnej świetności! W Hiszpanii odnotowaliśmy 60% spadek widowni na wszystkich filmach, w tym amerykańskich. Wyjątkiem był tylko „Spider-Man”.

Rzuć okiem na: Ridley Scott ostro krytykuje filmy superbohaterskie: „Ich scenariusze są po prostu chu**we”

Źródło: Twitter / Zdj. Warner Bros.