W środę 20 grudnia, do oferty platformy streamingowej Disney+ trafią dwa premierowe odcinki następnej adaptacji „Percy’ego Jacksona”. Jak sprawdza się nowe podejście do kultowego cyklu powieści Ricka Riordana? Zapraszamy do zapoznania się z naszą opinią o debiutanckich rozdziałach.
„Percy Jackson i bogowie olimpijscy” – przedpremierowa recenzja serialu Disney+. Bogowie nieobecni
To nie będzie recenzja od fana „Percy’ego Jacksona”. Pierwszej ekranizacji nigdy nie widziałem, ale chyba zrobiłem dobrze – biorąc pod uwagę reakcję na nią i fanów i krytyków i samego autora. Książki Ricka Riordana też nie trafiły mi nigdy w ręce. Poniższe wrażenia będą zatem pozbawione odniesień do nich – choć mogłyby one zapewne pomóc.
Na tle filmu serial mógłby na przykład wypaść całkiem fajnie. Na tle książek mógłbym z kolei dopatrzeć się skojarzeń i odwołań, które umknęły przy braku znajomości oryginalnego tekstu. Zamiast tego zostają mi „surowe” wrażenia z dwóch premierowych odcinków. Spoiler: nie są najlepsze.
Tak na wstępie: już po pierwszym zaznajomieniu się z opisem fabuły „Percy’ego Jacksona” po prostu nie da się nie porównać go do „Harry’ego Pottera”. Z takimi skojarzeniami od lat mierzy się sam Rick Riordan – inspirację książkami J.K. Rowling przyznał z resztą otwarcie na łamach swego bloga. Jak Harry, Percy dowiaduje się, że nie pisano mu życia zwykłego śmiertelnika. Zamiast tego przejdzie do nadprzyrodzonego świata, z którym w tajemniczy sposób wiążą się jego rodzice.
W nim to bohater dołączy do „magicznej szkoły”, zmierzy z potężnymi przeciwnikami w towarzystwie dwójki przyjaciół. Tyle tylko, że zamiast świata magii i czarodziejstwa główną rolę pełni tu grecka mitologia. W przypadku cyklu powieści jest to oczywiście tylko punkt wyjścia – książki nie osiągnęłyby takiej popularności bez oryginalnego głosu. Podobnie będzie też zapewne z serialem.
A jednak, przynajmniej dla dwóch godzin nowej adaptacji oklepanej schematy okazują się dla nowego „Percy’ego” bardzo niekorzystne.
Disney+ Co obejrzeć? Nadchodzi serial „Percy Jackson”
Odcinkowa adaptacja Disneya przedstawia następną wersję tytułowego nastolatka – tym razem zagranego przez Walkera Scobella – który dowiaduje się, że jego ojcem jest grecki bóg Posejdon. Bohater zostaje oskarżony o kradzież błyskawicy władcy mórz i wyrusza w podróż, by odnaleźć skradziony artefakt, odnaleźć zaginioną matkę i oczyścić swe imię. Skoro o oczyszczeniu imienia mowa: zabiega o nie też sam Riordan. Po niewypale poprzedniej adaptacji nowym projektem dla Disney Plus pisarz zajął się osobiście: pełnił między innymi rolę współshowrunnera.
Fanów zapewnił zaś, że tym razem będzie wiernie wobec materiału źródłowego. I zapewne jest – jak zwrócono uwagę w sieci, zapowiada to już pierwsza kwestia dialogowa, którą przeniesiono wprost z pierwszej powieści. Problem w tym, że ten i inne smaczki umkną każdemu, kto książek nie czytał, a sporej części widowni zapewne nie wystarczą, by zrekompensować słabe strony premierowych odcinków – tych z kolei nie brakuje.
Ale zacznijmy od plusów. Bo kilka ich jest. Nie można na przykład nie docenić oprawy wizualnej, która w znacznej mierze prezentuje tę lepszą stronę realizacji typowych dla Disney+ (broni się na przykład wykorzystanie „mandaloriańskiej” technologii Volume – choć wiele go jeszcze nie było), czy nastrojowej ścieżki dźwiękowej Beara McCreary’ego, kompozytora muzyki do ostatnich gier „God of War” i serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie władzy”. Dobra jakość realizacji nie przekreśla jednak faktu, że w premierowych odsłonach „Percy’ego Jacksona” niewiele potrafi naprawdę zainteresować. Nie wciągają ani sztywno i funkcyjnie napisane postacie (na czele z tytułowym herosem), ani mitologia świata objaśniana we frustrujących monologach, ani płaska reżyseria (za kamerą stanął James Bobin, twórca „Alicji po drugiej stronie lustra”).
Choć Percy ma być tu surogatem widowni, wkraczającej wraz z nim do świata fantazji – niczym, nie przymierzając, Harry ze świata mugoli na Ulicę Pokątną – bohater przyjmuje nowe położenie bez większego zdumienia, czy entuzjazmu. Nawet domniemaną utratę rodzica przepracowuje w komicznym tempie. W ani jednym, ani drugim odcinku nie ma też w sobie, ani krzty uroku czy charyzmy. Trzeba dodać, że nie jest to w żadnym wypadku wina Scobella, którego możecie pamiętać z udanej roli w „Projekcie Adam” na Netfliksie, a słabiutko napisanych (notabene przez samego Riordana) dialogów i wspomnianych nieciekawych technik reżyserskich.
„Percy Jackson i bogowie olimpijscy” — opinie
Czar i lekkość są w ogóle w premierowych rozdziałach boleśnie nieobecne – bezbarwnie wypada nawet komediowy aktor Jason Mantzoukas („Big Mouth”), któremu przypadła rola Dionizosa. Sukces książek Riordana zasadza się między innymi na zderzeniu mitycznych postaci ze współczesną kulturą – w przypadku serialu oba te porządki nie niosą z sobą żadnych ciekawych kontrastów. Pogłębiają za to znużenie poczuciem „zwykłości” wszystkiego, co pojawia się na ekranie. Najbardziej zawodzi jednak, że przez dwie pierwsze godziny nie pada ani jedna ciekawa wymiana, ani jeden ujmujący moment pomiędzy gęsto wprowadzanymi nowy postaciami.
Zbyt rzadko twórcy pozwalają swoim nastoletnim bohaterom zachowywać się też jak dzieci – znacznie częściej imitują oni na ekranie postawy nadętych dorosłych. I to bez cienia dystansu, który przydałby się gdy postacie paradują w pancerzach, hełmach z grzebieniem i dresowych bermudach, jak uczestnicy survivalowego reality show z motywem starożytnym.
Być może od kolejnych odcinków „Bogowie olimpijscy” okażą się ciekawsi, może gdy historia nabierze rozpędu odejdzie wrażenie, że serial nie ma zbyt wiele siły przyciągania. O tym jednak przekonają się wytrwalsi widzowie i fani książkowego cyklu. Nie będąc ani jednym, ani drugim nie czuję się zachęcony, by do świata „Percy'ego Jacksona” zawitać jeszcze w następnych tygodniach.
„Percy Jackson” serial — kiedy premiera?
Serial „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” zadebiutuje na platformie Disney+ już 20 grudnia. Premierowo pokazane zostaną pierwsze dwa odcinki. Kolejne będą emitowane co tydzień. Na pierwszy sezon złoży się 8 epizodów.
Ocena dwóch pierwszych odcinków serialu „Percy Jackson i bogowie olimpijscy”: 3/6
zdj. Disney