Pierwszy sezon „The Last of Us” z gigantycznym budżetem. HBO wierzy w sukces serialu

Na początku lipca w Kanadzie wystartowały prace na planie serialowej adaptacji gry „The Last Of Us”. Najnowsze doniesienia wskazują na to, że serial HBO będzie jednym z najdroższych przedsięwzięć telewizyjnych na terenie Kanady.

Pierwsza część serii „The Last Of Us” cieszy się ogromną popularnością i uznaniem wśród graczy na całym świecie, co sprawia, że oczekiwania fanów względem serialowej adaptacji są wyjątkowo wygórowane. Chcąc je spełnić, HBO zamierza przeznaczyć na produkcję serialu wyjątkowo wysoki budżet. Ekipa zdjęciowa serialu pracuje od kilkunastu dni w kanadyjskiej prowincji Alberta na przedgórzu Gór Skalistych i według Damiana Pettiego, prezesa lokalnego oddziału IATSE (związku filmowców) serial „The Last Of Us” będzie największym telewizyjnym przedsięwzięciem w historii Kanady.

Petti ujawnił między innymi, że nad serialem czuwa pięciu dyrektorów artystycznych i setki techników, z których wszyscy będą pracować w Albercie przez następne 12 miesięcy. Dyrektor IATSE potwierdził tym samym wcześniejsze plotki sugerujące, że prace na planie „The Last Of Us” zakończą się dopiero w czerwcu przyszłego roku. Same przygotowania do wejścia na plan trwały natomiast 6 miesięcy.

„The Last Of Us”, nad którym prace ruszyły w ostatnim tym tygodniu, jest prawdziwym potworem. Ma pięciu dyrektorów artystycznych i armię techników.

Damian Petti dodał, że budżet jednego odcinka to więcej niż 10 mln dolarów, co czyni „The Last Of Us” najdroższym serialem produkowanym w Kanadzie. Już od pierwszego sezonu serial zaczyna więc od wyższego poziomu niż „Gra o Tron”. Budżet pierwszych sezonów największego hitu HBO zaczynał się od 5 mln dolarów, aby w finałowym sezonie przebić 15 mln.

Przypomnijmy, że na debiutancką serię złoży się dziesięć rozdziałów, którymi zajmuje się pięciu reżyserów. 

źródło: comicbook.com / zdj. Naughty Dog