
Mamy dobre wiadomości dla widzów platformy Max. Na chwilę po zakończeniu emisji pierwszego sezonu polskiego serialu „Przesmyk” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego, mamy już potwierdzenie, że szpiegowska produkcja powróci z drugim sezonem. Produkcja błyskawicznie zdobyła uznanie widzów w Polsce, ale również zyskała ogromną popularność za granicą, stając się najchętniej oglądanym polskim tytułem od momentu uruchomienia serwisu HBO Max.
Polski serial szpiegowski „Przesmyk” od platformy Max dostanie drugi sezon!
Serial „Przesmyk” debiutujący w serwisie Max pod koniec stycznia cieszy się niespotykanym dotąd zainteresowaniem nie tylko na rodzimym rynku, ale także w Stanach Zjednoczonych oraz krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Produkcja okazała się najbardziej imponującym debiutem polskiego serialu w historii HBO Max. Poza Polską, największą popularnością produkcja cieszy się w Stanach Zjednoczonych. Co więcej, „Przesmyk” został okrzyknięty najchętniej oglądaną europejską produkcją od czasów hiszpańskiego hitu „30 srebrników”.
W lutym serial zajął drugie miejsce wśród najpopularniejszych seriali fabularnych w Europie, ustępując jedynie głośnemu „Białemu Lotosowi”. Od momentu premiery, produkcja z Leną Górą w roli głównej plasuje się na drugiej pozycji wśród najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych na świecie.
Sprawdź też: W kwietniu SkyShowtime mocno stawia na filmy! Na te nowości czekaliście!
Włodarze serwisu błyskawicznie zareagowali na popularność polskiego serialu i zdecydowali o zamówieniu drugiego sezonu. Otrzymaliśmy właśnie potwierdzenie, że rozpoczął się już proces przygotowywania nowych odcinków. Obecnie trwają prace nad scenariuszem, co oznacza, że powrotu „Przesmyku” możemy oczekiwać najwcześniej w przyszłym roku.
O czym opowiada „Przesmyk”?
Serial wciąga widzów w historię Ewy Oginiec (znakomita Lena Góra), agentki wywiadu, która po osobistej tragedii pragnie porzucić swoją niebezpieczną profesję i rozpocząć normalne życie. Jej plany komplikują się w dramatyczny sposób, gdy jej partner, również agent, Skiner (w tej roli Karol Pocheć), zostaje zdemaskowany przez rosyjski wywiad i znika bez śladu.
zdj. Max