Ponad pół miliona pobrań aplikacji Disney+ po premierze „Hamiltona”

Spory wzrost zainteresowania zanotowała w ostatnich dniach platforma streamingowa Disneya. Jak wskazują najnowsze dane, aplikacja Disney+ została pobrana aż 513 tysięcy razy w ciągu ubiegłego weekendu. Powodem takiego wyniku jest premiera słynnego „Hamiltona” Lina-Manuela Mirandy.

Filmowa wersja broadwayowego musicalu zadebiutowała w usłudze 3 lipca. Zgodnie z ustaleniami Apptopii, od piątkowej premiery do niedzieli, Disney+ pobrano na całym świecie 513,323 razy, z czego 266,084 nastąpiło z kont amerykańskich. Tym samym, Disney zanotował wzrost o ponad 72% względem średniego zainteresowania platformą w USA, podczas czterech poprzednich weekendów. Z kolei globalny wynik, niesie z sobą skok o 46,6 %. Warto dodać, że zebrane przez Apptopię wyliczenia nie uwzględniają wyników Disney+ w Indiach i Japonii.   

Co więcej, liczby odnotowane przez Disneya będą z pewnością wyższe jeśli uwzględnimy, nie tylko liczę pobranych aplikacji, a nową aktywność wszystkich pozostałych użytkowników, którzy wykupili subskrypcję platformy za pośrednictwem strony internetowej i aplikacji smart TV.

Włodarze Disneya liczyli, że premiera „Hamiltona” przyciągnie do usługi nowych, płatnych subskrybentów. W połowie czerwca korporacja zrezygnowała z udostępniania nowym użytkownikom darmowego okresu próbnego.

Hamilton” przenosi widzów do XVIII wieku i opowiada o życiu jednego z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych. W rolach głównych wersji pokazanej na ekranach pojawi się oryginalna obsada musicalu: Lin-Manuel Miranda, Daveed Digg (jako Thomas Jefferson), Renée Elise Goldsberry, Leslie Odom, Jr, Christopher Jackson i Jonathan Groff (znany szerszej widowni z roli w „Mindhunterze”). 

Źródło: Variety / zdj. Disney