Na fali popularnych w ostatnich latach muzycznych biopików własnego filmu doczeka się słynna rockowa grupa The Beatles. A dokładniej: aż czterech filmów. Każda z powiązanych z sobą produkcji ma przedstawić historię osobnego członka zespołu. Projektem zajmie się Sam Mendes, twórca „1917” i „Skyfall”.
Sam Mendes odpowie za kinową beatlemanię. W planach cztery powiązane filmy
Pierwsze wieści o planowanym cyklu filmów pojawiły się we wtorek na łamach serwisu Deadline. W realizację aż czterech biograficznych widowisk, z których każde przedstawi historię The Beatles z perspektywy odmiennego członka zespołu, zaangażowana jest wytwórnia Sony Pictures oraz należąca do Mendesa firma Neal Street Productions.
Każdy z filmów, którymi twórca „1917” zajmie się jako reżyser i główny producent, trafi na ekrany kin. Produkcje zostaną zrealizowane za zgodą i z pełną autoryzacją Paula McCartneya, Ringo Starra oraz rodzin George'a Harrisona i Johna Lennona, co oznacza między innymi, że usłyszmy w nich oryginalne kompozycje zespołu.
Sam Mendes jest głównym pomysłodawcą całego przedsięwzięcia – czytamy na Deadline. Reżyser miał przedstawić projekt podczas spotkania z przedstawicielami czołowych wytwórni i to właśnie Sony – reprezentowane przez Toma Rothmana i Elizabeth Gabler – przedstawiło najkorzystniejsze warunki realizacji. „To było zaraz przed Bożym Nardzeniem, wybraliśmy się na spotkanie w Los Angeles. Dość powiedzieć, że nasz pomysł spotkał się z dużym entuzjazmem” – opowiada teraz brytyjski filmowiec. „Oferta Sony wyróżniła się na tle pozostałych z uwagi na zaangażowanie Toma i Elizabeth. Zaangażowanie, które zezwoli na pokazanie tych filmów w kinach, w sposób, który będzie i innowacyjny i ekscytujący”.
Filmy ma doczekają się osobnej kinowej premiery w 2027 roku. Nie ujawniono jeszcze, ile będzie wynosiła przerwa pomiędzy poszczególnymi odsłonami cyklu. Raport wskazuje też, że wytwórnia nosi się z zamiarem jak najszybszego zatrudnienia scenarzystów.
Źródło: Deadline / zdj. Disney+