Wygląda na to, że Netflix szykuje się do poszerzenia swojej najnowszej hitowej marki. Z nowego wywiadu z szefem azjatyckiego wydziału platformy dowiedzieliśmy się, że serial „Squid Game” może doczekać się adaptacji w formie gry wideo.
Od czasu swojej premiery w połowie września, „Squid Game” stał się największym hitem streamera, bijąc zarazem rekordy popularności ustalone wcześniej przez „Wiedźmina” i „Bridgertonów”. W ciągu zaledwie pierwszego miesiąca swojej obecności na platformie, serial w reżyserii i według scenariusza Hwanga Dong-hyuka obejrzano 111 milionów razy. Obok planów na nieuchronny drugi sezon serii, Netflix planuje rozbudowanie franczyzy o szereg pobocznych produktów, które mogłyby przyciągnąć zainteresowanie nowych widzów. Minyoung Kim z azjatyckiego wydziału Netfliksa nie wykluczał, że „Squid Game” posłuży jako pierwowzór dla nowej gry wideo:
(...) Netflix zażyczył sobie od nas całe mnóstwo rzeczy – od wydziału produktów konsumenckich, przez dział zajmujący się grami i nasze grupy międzynarodowe. (...) Rozważamy kilka różnych pomysłów – poczynając od gier (...). Zastanawiamy się, jak moglibyśmy zwiększyć zainteresowanie widzów naszym materiałem i podarować im więcej frajdy, przy jednoczesnym pozostaniu wiernym temu, co wykreował twórca [serii].
Przypomnijmy, że o planach wejścia na rynek gier wideo słyszeliśmy od przedstawicieli Netfliksa jeszcze parę miesięcy temu. Streamer planuje podobno stopniowe włączanie tej formy rozrywki w swoją ofertę – z czasem użytkownicy mają mieć dostęp do szeregu oryginalnych produkcji działających ekskluzywnie w ramach biblioteki Netfliksa. Zgodnie ze wstępnymi zapowiedziami, korzystanie z gier ma być zarazem wolne od dodatkowych opłat. Na ten moment nie otrzymaliśmy jednak żadnych szczegółów związanych z rodzajem szykowanych gier. Nie wiemy też kiedy mogłoby dojść do premiery pierwszych tytułów.
Źródło: Bloody Disgusting / zdj. Netflix