
Osgood Perkins, reżyser horrorów „Kod Zła” i nadchodzącego do polskich kin „Małpy”, ujawnił swój wymarzony projekt w świecie „Gwiezdnych wojen”. Zdradził, że chciałby nakręcić produkcję, którą określił mianem „Zebranych snów i koszmarów Dartha Vadera”. Składałaby się z krótkich opowieści zagłębiających się w psychikę Mrocznego Lorda Sithów.
Czy Disney odważyłby się na tak odważny projekt o Vaderze?
Perkins wyobraża to sobie jako mroczną antologię horroru, w której pięć lub sześć historii tworzyłoby ponad dwugodzinne widowisko, skierowane do dorosłej widowni. Jego wizja wymagałaby kategorii wiekowej R, co oznaczałoby brutalniejsze i bardziej psychodeliczne podejście do świata „Gwiezdnych wojen”. Reżyser nie ukrywa, że potrzebowałby na to odpowiedniego budżetu i wsparcia ze strony Lucasfilm.
Choć Perkins obecnie współpracuje z wytwórnią Neon, jego horrorowy projekt musiałby powstać pod skrzydłami Disneya. Tymczasem Kathleen Kennedy, szefowa Lucasfilm od 2012 roku, do tej pory nie zgodziła się na żadną produkcję z kategorią R osadzoną w tym uniwersum. Jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację marki i potrzebę odświeżenia jej wizerunku, odważniejsza produkcja mogłaby wzbudzić ogromne zainteresowanie.
Sprawdź też: „Blade” znalazł reżysera? To twórca uwielbianej serii!
Darth Vader pozostaje najbardziej ikoniczną postacią serii „Gwiezdne wojny”, a mimo to nigdy nie doczekał się pełnoprawnej solowej produkcji. Jego powrót w „Obi-Wanie Kenobim” został przyjęty entuzjastycznie, ale projekt Perkinsa mógłby zaprezentować go w zupełnie nowym, psychologicznym świetle. Horrorowa konwencja dałaby twórcom swobodę w kreowaniu surrealistycznych, mrocznych wizji, które pokazałyby Vadera w sposób, jakiego jeszcze nie widzieliśmy. Perkins zdradził także, że gdyby miał wybrać książkę do adaptacji, postawiłby na „Maga” Johna Fowlesa, a z baśni chętnie zekranizowałby jedno z najmroczniejszych dzieł braci Grimm – „Krzak Jałowca”.
Pomysł Perkinsa na Dartha Vadera mógłby stać się jedną z najbardziej oryginalnych odsłon tej sagi. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie, czy Disney odważyłby się na tak odważny projekt osadzony w uniwersum „Gwiezdnych wojen”, dodatkowo skupiony na jej najbardziej ikonicznej postaci?
źródło: World of Reel/ zdj.Disney