Producent następnej części „Krzyku” wyjawił z jaką kategorią wiekową film trafi na ekrany kin. Chad Villella potwiedził, że tak samo jak w przypadku poprzednich odsłon cyklu, „Krzyk 5” został oznaczony twardą R-ką.
Warto przypomnieć, że choć klasyfikacja wiekowa „Krzyku” może wydawać nam się współcześnie dość oczywista, przez względ na tematykę i krwistą poetykę serii, to jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych, na etapie przygotowań do realizacji pierwszej części, film przymierzano do kategorii PG-13. Gdy film istniał jeszcze wyłącznie na stronach scenariusza, wytwórnia podjęła decyzję o wycięciu z tekstu scen „nadmiernej” przemocy. Natychmiast po objęciu stanowiska reżysera, Wes Craven przywrócił wycięte sceny, dopisując nawet jedno dodatkowe morderstwo, gdy zauważył, że w między jednym, a drugim jest w filmie zbyt długa przerwa.
Przypomnijmy, że Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett, reżyserzy nowego rozdziału „Krzyku”, poinformowali ostatnio, że prace nad widowiskiem dobiegły końca. Choć film jest gotowy do dystrybucji, premierę zaplanowano dopiero na 14 stycznia przyszłego roku.
W obsadzie są między innymi Courtney Cox jako Gale Weathers, David Arquette wcielający się ponownie w Deweya Rileya debiutującego w pierwszej odsłonie z 1996 roku oraz Neve Campbell wcielająca się w poprzednich czterech filmach w rolę Sidney Prescott. Jako nowi bohaterowie w filmie „Krzyk 5” pojawiają się natomiast Jack Quaid, Jenna Ortega oraz Melissa Barrera.
Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett mają w dorobku między innymi znakomity dreszczowiec „Zabawa w pochowanego”. Scenariusz do nowej odsłony przygotowali natomiast James Vanderbilt („Zabójczy rejs”, „Zodiac”) i Guy Busick („Zabawa w pochowanego”).
Źródło: Screen Rant / zdj. Dimension