Krótko po wznowieniu prac na planie kolejnej części „Mission: Impossible”, produkcja została ponownie wstrzymana. Tym razem stało się to z powodu wypadku motocyklowego, który wydarzył się podczas kręcenia sekwencji akcji w Oxfordshire.
Jak donosi The Sun, krótko po zjeździe z przygotowanej rampy na planie miało dojść do eksplozji motocyklu, z którego zeskoczył jeden z kaskaderów. Anonimowe źródło portalu wskazuje, że nakręcenie sekwencji miało stanowić ogromne wyzwanie, a skończyło się spektakularną porażką:
Przygotowanie [sekwencji] było ogromnym wyzwaniem. Nie wspominając o tygodniach, które spędziliśmy na konstruowaniu planu. A kiedy dzień w końcu nadszedł, wszystko potoczyło się koszmarnie. (...) Według zamysłu kaskader miał wylądować na gigantycznych materacach, mających załagodzić upadek, a motocykl miał rozbić się o ziemię kilka metrów dalej. Niestety źle to wszystko przekalkulowaliśmy. (...) Ciepło i tarcie opon sprawiły, że kiedy motocykl się rozbił, kartonowe wyściółki zaiskrzyły i stanęły w płomieniach. Dym był tak gęsty, że musieli zamknąć pobliskie lotnisko RAF-u.
Jak dodaje uczestnik ekipy, nikt nie ucierpiał w wypadku:
Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale nie da się ukryć, że to totalna katastrofa. Nie wspominając już o kosztach, które poniosą wszyscy zaangażowani. Tom jest bardzo sfrustrowany. Nikt nie chce kolejnych opóźnień.
Prace na planie siódmej części „Mission: Impossible” miały zostać wznowione we wrześniu, ale twórcom udało się wystartować z produkcją miesiąc wcześniej. W chwili obecnej nie wiemy, jak wypadek wpłynie na rozwój prac.
Siódmy film z serii „Mission: Impossible” miał ukazać się w kinach 23 lipca 2021 roku, a ósma część miała trafić na ekrany 5 sierpnia 2022 roku. Premiery filmów zostały jednak opóźnione ze względu na pandemię koronawirusa. Najbliższa odsłona serii pojawi się na dużym ekranie dopiero 19 listopada 2021 roku, a ósma część zadebiutuje dopiero 4 listopada 2022 roku.
Za siódmą i ósmą część serii „Mission: Impossible” będzie odpowiedzialny Christopher McQuarrie, który zajmuje się zarówno ich scenariuszem, jak i reżyserią. W głównej roli w filmach powróci Tom Cruise. Angaż do produkcji otrzymali również: Shea Whigham, francuska aktorka Pom Klementieff, która w filmach Marvela wciela się w Mantis oraz Henry Czerny, który pojawił się w pierwszej odsłonie cyklu z 1996 roku. W stałej obsadzie zameldują się także: Ving Rhames, Rebecca Ferguson, Vanessa Kirby.
zdj. The Sun / Paramount Pictures