Najnowsze doniesienia wskazują, że prace nad nową wersją kultowej komedii „Fletch” z 1985 roku ruszą latem przyszłego roku. W głównej roli zobaczymy Jona Hamma („Mad Men”), który zastąpi znanego z pierwowzoru Chevy'ego Chase'a.
O planach na realizację filmu w rozmowie z Colliderem wypowiedział się sam Jon Hamm. Aktor określił scenariusz remake'u jako „fantastyczny” i ujawnił, że na plan w Nowym Jorku wejdzie latem 2021 roku. Film powstanie dla studia Miramaxa i będzie oparty na powieści „Confess Fletch” autorstwa Gregory'ego McDonalda.
W filmie zobaczymy, jak główny bohater, dziennikarz śledczy Irwin M. Fletcher wpada w tajemniczy wir morderstw i zostaje oskarżony o jedno z nich. Aby udowodnić swoją niewinność, Fletch musi znaleźć skradzioną kolekcję dzieł sztuki swojej narzeczonej, którą ta odziedziczyła po zaginionym ojcu. Jon Hamm oprócz zagrania głównej roli będzie także jednym z producentów filmu. Reżyserią zajmie się Greg Mottola mający na koncie między innymi film „Szpiedzy z sąsiedztwa”, w którym główną rolę zagrał John Hamm.
Pierwsza część z 1985 roku zebrała z kas kin 59 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym tylko 8 milionów. Cztery lata później swoją premierę miała kontynuacja pod tytułem „Fletch żyje”, która zebrała od widzów 39 milionów dolarów, a jej budżet również wyniósł 8 milionów dolarów.
źródło: Comingsoon.net / zdj. Universal