Prawa do „Hellraisera” mogą powrócić do Clive’a Barkera. Co z serialem HBO?

Kilka miesięcy temu zapowiadaliśmy, że klasyczną horrorową serię „Hellraiser” czeka w najbliższych latach swego rodzaju renesans. Franczyza miała doczekać się zarówno nowej produkcji pełnometrażowej, jak i serialu od HBO. Jak się jednak okazuje, żaden z zapowiedzianych projektów może nie dojść do skutku ponieważ prawną batalię o odzyskanie „Hellraisera” właśnie wytoczył obecnym właścicielom twórca pierwowzoru, Clive Barker

Legendary autor horrorów usiłuje odzyskać prawa do telewizyjnych i kinowych projektów związanych z „Hellraiserem”. Jeżeli kroki prawne dojdą do skutku, Barker może objąć kontrolę nad franczyzą jeszcze w przyszłym roku, w okolicach grudnia. Oznaczałoby to, że pod znakiem zapytania znalazłyby się wówczas rozwijane obecnie projekty, których Barker nie autoryzował i – zgodnie z doniesieniami – nie popiera.

O pozwie skierowanym przeciwko Park Avenue Entertainment, obecnym właścicielu praw do marki, poinformował na Twitterze prawnik Larry Zerner. Rzućcie okiem poniżej.  

Przypomnijmy, że w ubiegłych miesiącach zapowiedzi doczekał się serial HBO, którego reżyserią ma zająć się David Gordon Green, twórca nowej wersji horroru „Halloween”. Za produkcję mają odpowiadać też Roy Lee i Dan Farah („To”, „Ready Player One”). O ile dojdzie do skutku, serial nie będzie nową wersją historii opowiedzianej w filmach, a raczej jej kontynuacją, która skupi się na poszerzaniu świata przedstawionego w poprzednich produkcjach. Jednocześnie, uniwersum „Hellraisera” ma doczekać się kolejnego filmu wyprodukowanego przez Spy Glass Media.  

Barker przekazał prawa do „Hellraisera” jeszcze w 1986 roku. Po debiucie w 1987 roku seria doczekała się kolejnych dziewięciu części, wielu komiksów i innych powiązanych produkcji. Filmy opowiadają historię Franka Cottona, który rozwiązuje zagadkę kostki Lemarchanda i otwiera portal do piekła, a dokładniej do świata Cenobitów, w którym największą rozkosz sprawia niewyobrażalny ból.

Na ten moment nie wiemy jakie decyzje w odniesieniu do bieżących projektów podejmą studia uwikłane w realizację, aczkolwiek można przypuszczać, że mogą doczekać się one zawieszenia. 

źródło: Screen Rant / zdj. Entertainment Film Distributors / Film Futures / Miramax