Premiera serialu „WandaVision” opóźniona. Co z „Falconem i Zimowym żołnierzem”?

Po tym, jak Marvel zrezygnował z sierpniowej premiery serialu „Falcon i Zimowy żołnierz”, opóźnienie musiało dotknąć także drugi aktorski serial MCU mający debiutować na platformie Disney+ jeszcze w tym roku.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że pierwszy aktorski serial Marvela opowiadający o przygodach Falcona i Zimowego żołnierza nie trafi na platformę Disney+ w sierpniu tego roku, a dzisiejsze doniesienia ujawniają, że opóźnienie wywołane pandemię koronawirusa dotknie także produkcję „WandaVision”. Serial miał debiutować w grudniu tego roku, ale jego nowa data premiery została wyznaczona na wiosnę 2021 roku. To sprawia, że najprawdopodobniej grudniową datę premiery serialu przejmie opóźniony „Falcon i Zimowy żołnierz”.

Jednocześnie nowe informacje z obozu Marvela sugerują, że studio chce utrzymać, przynajmniej na razie, wyznaczoną na wiosnę przyszłego roku premierę serialu „Loki”.

Ostatnio pojawiła się informacja, że w lipcu wystartują dokrętki do serialu „WandaVision”. Ekipa ma spotkać się na planie zdjęciowym w Los Angeles na cztery miesiące po zakończeniu głównych prac. W serialu Paul Bettany ponownie wcieli się w Visiona, a Elizabeth Olsen powróci do roli Scarlet Witch.

Jeśli natomiast chodzi o pozostałą obsadę serialu, to wiemy, że pojawi się w nim Monica Rambeau, którą poznaliśmy w filmie Kapitan Marvel”. Wówczas była ona młodą córką najlepszej przyjaciółki Carol Danvers, a aktualnie stała się nową superbohaterką znaną w komiksach pod pseudonimami Pulsar, Photon czy Spectrum. W jej dorosłą wersję wcieli się Teyonah Parris, którą w zeszłym roku mogliśmy oglądać w filmie Gdyby ulica Beale umiała mówić.

źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Marvel