Na początku marca na polskim podwórku wystartowała platforma streamingowa HBO Max. W ofercie serwisu znalazło się kilkadziesiąt popularnych tytułów studia Disney, ale nie zagrzeją one zbyt długo miejsca w katalogu nowej platformy HBO. Wszystkie animowane i aktorskie tytuły Disneya zostaną usunięte z oferty HBO Max wraz z końcem marca. Co to oznacza w kontekście nadchodzącego startu Disney+ w Polsce? Czy możemy liczyć na start serwisu jeszcze w tym półroczu?
Koniec z filmami Disneya na HBO Max
Platforma HBO GO przez lata była głównym domem dla wszystkich katalogowych tytułów Disneya oraz nowości debiutujących na polskim rynku. Po podjęciu decyzji o stworzeniu własnego serwisu streamingowego Disney+, tytuły studia zaczęły powoli znikać z oferty innych platform streamingowych takich jak Netflix czy właśnie HBO GO. Przeciąganie debiutu Disney+ na naszym rynku sprawiło, że w ofercie debiutującego w marcu serwisu HBO Max znalazło się jeszcze kilkadziesiąt produkcji sygnowanych logiem Disneya, ale tytuły te będą obecne dla użytkowników platformy Warnera tylko do 31 marca.
Sprawdź też: HBO Max – pełna lista serialowych i filmowych premier marca. Co obejrzymy na nowej platformie?
Do końca marca możecie oglądać w HBO Max między innymi aktorskie wersje „Aladyna”, „Pięknej i Bestii” oraz nowego „Króla Lwa”. Wśród animowanych tytułów w katalogu przez kilkanaście dni znajdą się jeszcze takie hity jak „Auta”, „Coco”, „Iniemamocni”, „Kraina lodu”, „Potwory i spółka” czy też „Ralph Demolka”.
Wraz z końcem marca oferty platformy HBO Max nie opuszczą jednak produkcje wytwórni 20th Century Studios należącej do Disneya. Takie tytuły jak chociażby „Deadpool” czy „Logan” dostępne będą dla widzów tego serwisu jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy (do końca września) i będą opuszczały ofertę systematycznie aż do końca roku. To samo tyczy się też seriali stacji FX, wśród których znajduje się choćby „Fargo” (do końca grudnia).
Kiedy premiera Disney+ w Polsce? Start wcześniej niż zakładano?
Usunięcie filmów Disneya z katalogu serwisu HBO Max to kolejna oznaka zbliżającego się debiutu platformy Disney+ na polskim rynku. Oficjalnie firma potwierdziła niedawno, że utrzymuje wcześniejszą decyzję wyznaczającą start swojej streamingowej usługi w naszym rejonie na lato tego roku. Konkretna data nie została jeszcze ujawniona i chociaż nieoficjalnie mówiło się o starcie Disney+ w Polsce dopiero w okolicach czerwca, to najnowsze przecieki sugerują, że platforma może pojawić się w środkowowschodniej Europie nieco wcześniej. Za kulisami mówi się, że Disney może rozpocząć działalność w naszym rejonie już pod koniec kwietnia lub na początku maja. Majowa data debiutu Disney+ pada jak na razie głównie w kontekście takich krajów jak Słowacja lub Czechy, ale trudno wyobrazić sobie, aby nie obejmowała finalnie także Polski.
Sprawdź też: Co obejrzeć na HBO Max? Lista 25 najlepszych serialowych nowości i klasyków.
Filmy Disneya, które znikną z oferty HBO Max 31 marca:
- „Aladyn”
- „Auta”
- „Auta 2”
- „Auta 3”
- „Coco”
- „Dom” (20th Century Studios)
- „Gdzie jest Dory”
- „Gdzie jest Nemo”
- „Iniemamocni”
- „Iniemamocni 2”
- „Kingsman: Złoty krąg” (20th Century Studios)
- „Kopciuszek”
- „Kraina lodu”
- „Kraina lodu 2”
- „Król Lew”
- „Księga dżungli”
- „Odlot”
- „Piękna i Bestia”
- „Piorun”
- „Potwory i spółka”
- „Ralph Demolka”
- „Ralph Demolka w internecie”
- „Ratatuj”
- „Uniwersytet Potworny”
- „W głowie się nie mieści”
- „Wall-E”
- „Zaplątani”
- „Zwierzogród”
Pozostałe filmy, które znikną z oferty HBO Max 31 marca
- „21 Jump Street”
- „22 Jump Street”
- „Bękarty wojny”
- „Chłopiec z bronią”
- „Dawka szczęścia”
- „Dni niebios”
- „Dorośli w pokoju”
- „Jakub, Mimmi i gadające psy”
- „Kill Chain: Cyberatak na demokrację”
- „Marona - psia opowieść”
- „Na ringu z rodziną”
- „Nobadi”
- „Ojciec”
- „Oleg”
- „Złote rybki”
- „Rozmowy z Masarykiem”
- „Siła ognia”
- „Tatuś”
- „Terminator: Genisys”
- „Virago”
- „Wyrok”
źródło: Filmozercy.com / zdj. Disney / HBO max