Ray Fisher nie przestaje wracać do sprawy swoich oskarżeń skierowanych w stronę producentów „Ligi Sprawiedliwości”. Aktor wcielający się w Cyborga ponownie odniósł się do tego, kto w jego opinii ponosi największą odpowiedzialność za wydarzenia, do których doszło na planie komiksowego widowiska.
Podczas gdy WarnerMedia, firma nadzorująca pracę studia Warner Bros, uważa, że sprawa oskarżeń Fishera, została zamknięta, aktor sukcesywnie do niej powraca, przypominając, kto powinien ponieść odpowiedzialność za skandaliczną atmosferę na planie. Początkowo aktor uderzał głównie w Jossa Whedona, ale z czasem skierował swoje oskarżenia także w kierunku Geoffa Johnsa i Jona Berga. Aktor uważa, że to właśnie na producentach filmu spoczywa największa odpowiedzialność za przewinienia, do których miało dochodzić na planie.
W swojej najnowszej wypowiedzi aktor zauważył, że Kevin Tsujihara (ówczesny szef Warnera) i Joss Whedon stali się łatwymi celami i to na nich zrzucana jest cała wina, ponieważ oboje zostali już publicznie zhańbieni. Pierwszy z nich zrezygnował z funkcji szefa studia w marcu 2019 roku po tym, jak oskarżono go o oferowanie roli brytyjskiej aktorce Charlotte Kirk w zamian za seks, a Joss Whedon stał się w ostatnich tygodniach obiektem zmasowanych oskarżeń ze strony obsady serialu „Buffy: Postrach wampirów”.
Ludzie będą nalegali, aby Kevin Tsujihara i Joss Whedon zostali oskarżeni o wszystko, co ma związek z „Ligą Sprawiedliwości”. Oboje zostali publicznie zhańbieni i stanowią łatwy cel. Nie dajcie się zwieść. Toby Emmerich, Geoff Johns i Jon Berg ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność.
Folks will be anxious to let Kevin Tsujihara and Joss Whedon take the fall for everything to do with Justice League.
Both have been publicly disgraced and make for easy targets.
Please don’t be fooled.
Toby Emmerich, Geoff Johns, and Jon Berg share direct responsibility.
A>E— Ray Fisher (@ray8fisher) February 23, 2021
zdj. Warner Bros.