Po tym, jak swoje oskarżenia w kierunku Jossa Whedona skierowali niedawno członkowie obsady serialu „Buffy: Postrach wampirów”, głos w sprawie zachowania reżysera „Ligi Sprawiedliwości” oraz czołowych przedstawicieli Warnera ponownie zabrał Ray Fisher.
Po kilku tygodniach milczenia aktor oskarżający Jossa Whedona, Jona Berga i Geoffa Johnsa o skandaliczne zachowanie na planie „Ligi Sprawiedliwości” oraz Waltera Hamadę, szefa DC Films o próbę tuszowania śledztwa, ponownie zabrał głos na Twitterze, próbując przekonywać o prawdziwości swoich wcześniejszych deklaracji.
Aktor wcielający się w Cyborga z przekonaniem stwierdził, że Whedon, Berg, Johns oraz Hamada nie zdecydowali się wytoczyć mu procesu, ponieważ mają świadomość, że jego oskarżenia są prawdziwe.
Jest tylko jeden powód, dla którego nie zostałem pozwany przez Jossa Whedona, Toby'ego Emmericha, Geoffa Johnsa, Jona Berga czy Waltera Hamadę: Wiedzą, że mówię prawdę.
Fisher zamieścił swój wpis na kilka dni po tym, jak w Whedona uderzyły gwiazdy serialu „Buffy: Postrach wampirów”. Aktorka Charisma Carpenter oskarżyła reżysera o stworzenie toksycznego środowiska pracy na planie, który negatywnie odbił się na jej zdrowiu psychicznym i ujawniła, że decyzja o upublicznieniu swoich problemów sprzed lat wynika z tego, że aktorka zaangażowana była w śledztwo prowadzone przez WarnerMedia. W Whedona uderzyła także inna aktorka z serialu, Michelle Trachtenberg, która również oskarżyła go o niewłaściwe zachowanie na planie. Na deklaracje aktorek zareagowała główna gwiazda serialu Sarah Michelle Gellar oraz jego producentka i showrunnerka Marti Noxon, wyrażając poparcie dla aktorek oraz ich oskarżeń wobec Whedona.
There’s only one reason that I haven’t been sued by Joss Whedon, Toby Emmerich, Geoff Johns, Jon Berg, or Walter Hamada:
They know I’m telling the truth.
A>E— Ray Fisher (@ray8fisher) February 16, 2021
zdj. Warner Bros.