Kevin Feige, prezes Marvel Studios, zdradził pierwsze szczegóły dotyczące przyszłości Marvel Cinematic Universe po premierze „Avengers: Secret Wars”. Choć konsekwentnie unikał słowa „reboot”, jasno zasugerował, że nadchodzące zmiany zdefiniują nowy rozdział w historii MCU – wprowadzając nowy, bardziej spójny porządek.
Marvel zapowiada wielkie zmiany po premierze „Avengers: Secret Wars”
Zgodnie z zapowiedziami Feige, „Secret Wars” nie będzie tylko zwieńczeniem historii po „Avengers: Koniec gry”, ale również punktem wyjścia do nowych początków. Odwołując się do komiksowej wersji „Secret Wars” z 2015 roku, która doprowadziła do połączenia różnych uniwersów, Feige podkreślił, że nadchodząca produkcja ustawi MCU na nowy kurs. Wszystko po „Koniec gry” miało charakter swoistego zamknięcia, natomiast „Secret Wars” będzie początkiem nowej ery.
Choć Feige unikał terminu „reboot”, mówił o „resecie” i „jednolitej osi czasowej”. W ramach tej zmiany do MCU na stałe dołączą postacie, które wcześniej nie były częścią tego uniwersum, takie jak Fantastyczna Czwórka oraz Mutanci. Feige zaznaczył, że „X-Men” będą pierwszym filmem, który wyznaczy nowy kierunek dla MCU po „Secret Wars”: „Słowo reboot może brzmieć groźnie i dla każdego oznaczać coś innego. Ale myślimy raczej o resecie, o jednej, spójnej linii czasu. I to właśnie przy X-Menach zacznie się ten nowy rozdział” – zapowiedział Feige.
Sprawdź też: Kiedy nowy Spider-Man zadebiutuje w MCU? Padła kluczowa data
Zmiany obejmą także recasting znanych postaci, takich jak Tony Stark (Iron Man) czy Steve Rogers (Kaptan America). Feige wskazał, że decyzja o nowym obsadzeniu głównych bohaterów jest naturalnym krokiem, podobnym do recastingu Jamesa Bonda czy Supermana. Choć trudno wyobrazić sobie zastąpienie aktorów takich jak Robert Downey Jr. czy Chris Evans, Feige przekonuje, że nie jest to zadanie niemożliwe.
źródło: Variety/zdj. Marvel